Jarosław Zieliński, wiceszef MSWiA nie miał udanej końcówki 2018 roku. Skargi policjantów, krytyka opozycji, wewnętrzne kontrole -to było jego udziałem. A jeszcze w czerwcu 2018 roku wszystko wydawało się układać nad wyraz pomyślnie dla Jarosława Zielińskiego, rocznik 1960. Wtedy z rządu został odprawiony Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa, a politycznie największy wróg Zielińskiego.
– Gdy Jurgiel stracił stanowisko ministra rolnictwa Zieliński zorganizował imprezę pod Suwałkami, na której ostentacyjnie cieszył się z dymisji kolegi i wznosił triumfalne toasty. Podobno przyjęcie była huczne – opowiada polityk blisko związany z PiS.
W drugiej połowie roku jednak atmosfera wokół Zielińskiego zdecydowanie się popsuła, bo na jaw wyszły skargi policjantów na sytuację w służbach. Mimo to wiceminister trzyma się mocno. Nasi rozmówcy przypominają, że jest on jednym z zaufanych ludzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Przeszedł z nim polityczną drogę od Porozumienia Centrum i nigdy go nie porzucił na rzecz innej formacji, co uczyniło wielu innych polityków z otoczenia prezesa. Zieliński był przez dwa lata sekretarzem generalnym PiS, a to oznaczało ścisłą współpracę z prezesem. Poza tym jego dziełem jest ustawa dezubekizacyjna, którą PiS przyjęło na początku kadencji.
Więcej o wiceministrze Jarosławie Zielińskim piszemy w najnowszym numerze tygodnika „Wprost”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.