„Na budowie się nie zatrudnię”. Niepełnosprawny Mateusz mówi, jak traktuje go państwo

„Na budowie się nie zatrudnię”. Niepełnosprawny Mateusz mówi, jak traktuje go państwo

Mateusz Majkut
Mateusz Majkut Źródło:Archiwum prywatne
Lekarz orzekający stwierdził, że jestem niezdolny do pracy. Jeśli w przyszłości podejmę pracę, a taki mam plan, to automatycznie tracę rentę i zasiłek dla niepełnosprawnych – mówi Mateusz Majkut. Ma 22 lata, studiuje prawo i porusza się na wózku inwalidzkim. „Wprost” opowiada o tym, jak osobom z niepełnosprawnościami żyje się w Polsce. Ocenia też program „To tylko kilka dni”, którego twórcom zarzuca się m.in. przedmiotowe traktowanie osób z niepełnosprawnościami.

Bolesław Breczko, „Wprost”: Jak oceniasz program „To tylko kilka dni”, w którym celebryci zajmują się osobami z niepełnosprawnościami przez tytułowych kilka dni?

Mateusz Majkut, aktywista na rzecz osób z niepełnosprawnościami: Widziałem tylko pierwszy odcinek i powiem, że jestem z niego bardzo zadowolony. Program tego typu jest w Polsce niezwykle potrzebny. Świadomość na temat problemów i codzienności osób z niepełnosprawnościami jest u nas nadal bardzo niska. Teraz jest szansa, że chociaż w części się to zmieni. Zwłaszcza, że w tym programie to nie celebryci są głównymi gwiazdami, tylko zwykli ludzie z niepełnosprawnościami.

Słyszałem negatywne opinie o programie. Że to robienie „show” na osobach z niepełnosprawnościami, że to kolejny program, w którym celebryci mogą błysnąć.

Celebryci gwarantują, że program wzbudzi zainteresowanie. Gdyby to zwykły Kowalski występował zamiast np. Miśka Koterskiego, który był w pierwszym odcinku, to oglądalność mogłaby być zdecydowanie niższa.

Artykuł został opublikowany w 21/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.