Różne oblicza wakacyjnego seksu. Prof. Lew-Starowicz dla „Wprost”: Wiele się zmieniło

Różne oblicza wakacyjnego seksu. Prof. Lew-Starowicz dla „Wprost”: Wiele się zmieniło

Miłość i wakacje
Miłość i wakacje Źródło:Shutterstock / DisobeyArt
Wiele się zmieniło od czasów PRL-u, kiedy na turnusy wakacyjne wyjeżdżały rodziny oraz single. Małżonkowie niewiele więcej mieli seksu niż w domu, bowiem seks był jedną z form spędzania wolnego czasu.

W tamtych czasach ludzie mieli go więcej niż obecnie. Z kolei singlom ułatwiano życie intymne, bo na początku turnusu były osławione „wieczorki zapoznawcze”. Obecnie wakacyjny seks jest bardziej zróżnicowany. Uwagę poświęcę najczęściej występującym wariantom:

1. Trwałe związki na krótkich wyjazdach (4-7 dni).

Jest to bardzo często spotykany wariant. Co do seksu nie ma szału. Mało czasu, a trzeba go maksymalnie wykorzystać. Seks nie jest priorytetem.

2. Trwałe związki nastawione na więcej seksu w tym czasie.

Cały felieton dostępny jest w 28/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.