W niezapomnianej komedii Stanisława Barei „Poszukiwany, poszukiwana” jest postać pewnego szemranego osobnika, który podszywa się pod naukowca. Domniemany profesor (świetnie grany przez Mieczysława Czechowicza) udaje, że prowadzi ważne badania nad zawartością „cukru w cukrze”, tymczasem naprawdę pędzi bimber na potrzeby czarnego rynku. Problem badań zawartości „cukru w cukrze” do dziś nie doczekał się akceptacji środowisk naukowych, za to rozwiązano problem piłki w piłce.
Okazuje się, że piłka, którą dotychczas kopano na boiskach, jest za mało okrągła, a przez to zbyt mało piłkarska. Firma Adidas wraz z grupą specjalistów stworzyła na mistrzostwa w RPA nową piłkę, którą nazwano jabulani. W języku zulu znaczy to tyle co „świętować". Nazwa „jabulani” mówi też wiele polskim smakoszom win jabłkowych zwanych jabolami, którzy świętują nie tylko przy okazji mistrzostw. Nowa piłka nie przypomina ani jabłka, ani tym bardziej butelki jabola. Jest nowoczesną piłką o większej niż dotychczas zawartości piłki w piłce. Jest bardziej okrągła od poprzedniczki i prawie nie ma szwów, czego nie można powiedzieć o zapisie taśm z kabiny pilotów tupolewa, które nagle okazały się o 16 sekund dłuższe.
Więcej możesz przeczytać w 26/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.