Sprawdzam czy masz broń

Sprawdzam czy masz broń

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polscy politycy są małostkowi do granic śmieszności. Ale czy może się na kogoś obrazić państwo polskie?
Co znaczy niechęć do drugiego człowieka, znam z autopsji. Nie jestem bez grzechu. Potrafię omijać jak powietrze, nie podawać ręki latami, nie odzywać się – czyli zachowywać się jak każdy. Pytanie brzmi: Czy może na kogoś obrazić się tak państwo polskie?

W 1975 r. Aleksander Sołżenicyn został zgarnięty ze swojego mieszkania w Moskwie, zawieziony do prokuratury, tam dowiedział się, że dekretem Rady Najwyższej ZSRR został pozbawiony obywatelstwa kraju, zawieziono go jak stał na lotnisko i wpakowano do samolotu lecącego do Frankfurtu nad Menem. Koniec historii.

Przeciwieństwem tego incydentu jest obrazek, który tkwi w mojej pamięci. W drzwiach dzisiejszego Pałacu Prezydenckiego, a wówczas reprezentacyjnego budynku premiera PRL stoi gen. Kiszczak i wita przybywających na obrady okrągłego stołu opozycjonistów. W pewnej chwili mija go niepozorny człowiek, generał podaje mu rękę, a ten człowiek w niedopasowanym garniturku mówi: „Dzień dobry, Jacek Kuroń jestem". „O, to pan?!”. Kiszczak jest zaskoczony.

Tak się poznali. On, który przez pół życia walczył z komunistami, znosząc szykany, więzienie, skatowanie syna w obecności konającego dziadka i śmierć żony, na której pogrzeb komuniści nie wypuścili go z internowania – i on, który Kuronia w więzieniu zamykał, nasyłał nań agentów, inwigilował go i knuł przeciw niemu prowokacje.

Ktoś mi kiedyś opowiadał, że uścisk dłoni wynaleźli wikingowie. Nie było to zwykłe powitanie – było to sprawdzenie, czy nie masz w ręku broni. Dlatego gdy podawano dłoń kobiecie, jej dłoń stawała się wiotka, z gracją zwisająca, delikatna – taka, do której mizerykordia nie pasowała. Jest w tym jakaś piękna przenośnia.

Uścisk dłoni Kuronia i Kiszczaka mam w oczach po dziś dzień. Polska „murem podzielona" stawała się jednością. Pomyślałem wówczas, że nie przydarzy się nam efekt Sołżenicyna, ludzie będą się witali, sprzeczali, żegnali, myśleli i znowu witali, i znowu sprzeczali. I że celem będzie jakieś bliżej nieokreślone dobro wspólne. Byłem głupi. Kilka lat później Lech Wałęsa zaproponował Kwaśniewskiemu podanie nogi i wszystko runęło (swoją drogą, generał Hermaszewski, którego uwielbiam, nosi w skarpetce ukrytego przed złodziejami iPhone’a, więc w tym przypadku oferta Wałęsy jest jakoś zgodna z wikingową filozofią).

Kandydat na prezydenta Warszawy Czesław Bielecki w trakcie swojej nieudanej kampanii zapowiedział, że nigdy więcej z kontrkandydatem debatować nie będzie. Coś mu się nie spodobało i uznał, że Olejniczak do rozmowy się nie nadaje. Wtedy zajarzyłem, że Bielecki nie nadaje się na prezydenta czegokolwiek. Jako ewentualny zarządca miasta usunął z pola swojego widzenia kilkaset tysięcy niewygodnych ludzi, którzy mieszkali w Warszawie, gdyż jeden z nich go rozdrażnił. Dla mnie po takim anonsie sam powinien zostać usunięty z kampanii. Odmawia debat, czyli nie chciał konfrontować swoich poglądów z innymi, obraził się, uniemożliwił nam dokonanie właściwego wyboru. Nie chciał naszego dobra, tylko własnego. Proste.

Polscy politycy są małostkowi do granic śmieszności. Mistrzem obrażania się jest Jarosław Kaczyński. Nie rozmawia z Dornem, nie rozmawia z Michałem Kamińskim, omija Kluzik-Rostkowską szerokim łukiem. Nie rozmawia z Komorowskim i Wałęsą, który zresztą też z nim nie rozmawia.

Inaczej postępuje Adam Michnik, który nie podaje ręki wielu ludziom, jednak podaje ją tym, wobec których taki gest oznacza przełamanie osobistych uprzedzeń – Kiszczakowi, Urbanowi, Jaruzelskiemu.

Gdy zostaje się prezydentem kraju, zostaje się znajomym milionów ludzi: niskich, wysokich, biednych, bogatych, wierzących, niewierzących, także kryminalistów, zboczeńców i ich ofiar. Wszystkich. Z jednej strony musisz rozpatrzyć projekt układu międzynarodowego, z drugiej – wniosek o ułaskawienie zbrodniarza. Nie wolno ci powiedzieć: „O nie, ten koleś zabił, nie chcę go znać". Musisz go znać, na tym polega twoja praca. Jesteś bowiem uosobieniem majestatu Rzeczypospolitej, a ta jest abstraktem, który obrażać się na nikogo nie ma prawa. Dlatego nie rozumiem tych, którzy nie rozumieją zaproszenia generała Jaruzelskiego do debaty w BBN. Czyżby chodziło o to, żeby kolejna ekipa nie podawała ręki tym, którzy są dzisiaj w PiS, a potem dzieci PiS-menów nie podawały ręki potomkom PO i SLD, i tak do końca świata?

Więcej możesz przeczytać w 50/2010 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 50/2010 (1453)

  • Tańczący z niedźwiedziem5 gru 2010, 17:00To oczywiste, że gra z niedźwiedziem wymaga rozsądku i ostrożności. To gra trudniejsza niż ta, którą musimy prowadzić z Niemcami, Ameryką czy z Unią Europejską.4
  • Na skróty5 gru 2010, 17:00Znikające SMS-y ze Smoleńska Europoseł Paweł Kowal twierdzi, że z jego telefonu zniknęły SMS-y, które wysyłał 10 kwietnia w Smoleńsku. Z komórek byłego urzędnika Kancelarii Prezydenta Marcina Wierzchowskiego i kierowcy ambasadora Jerzego Bahra...8
  • Polska według WikiLeaks5 gru 2010, 17:00Donald Tusk miał problem z kandydaturą Jacka Karnowskiego na prezydenta Sopotu. Wiadomo przecież, że PO, „partia ludzi z zasadami", nie może popierać ludzi podejrzanych o korupcję. Premier stwierdził jedynie, że Karnowski...11
  • Krupa, jezyk polski i Witkacy5 gru 2010, 17:00Krystyna Janda, która ma zagrać pacjentkę psychoterapeuty w serialu „Bez tajemnic", dorobiła się psychofanki. Psychofanka twierdzi, że Janda ją adoptowała, biega za nią i krzyczy do niej „mamo!”. Janda twierdzi, że nie jest...12
  • Inna twarz Rosji5 gru 2010, 17:00Wnioski międzynarodowego komitetu lotniczego w sprawie katastrofy smoleńskiej już są. Powinny być w pełni udostępnione wszystkim zainteresowanym. Wszystkie materiały zostaną przekazane Polakom. Gdybyśmy czegoś nie przekazali, to na dziesięciolecia...16
  • Batman i Robin5 gru 2010, 17:00W roli cara nie czuje się zbyt pewnie. Nawet kiedy dyscyplinuje urzędników, nie wywołuje lęku. Może jest za młody, może zbyt uzależniony od premiera Putina. Ale to Dmitrij Miedwiediew jest dla wielu Rosjan nadzieją na inną, lepszą Rosję.23
  • Pod włos5 gru 2010, 17:00Zawsze pod prąd, na przekór umizgom i wrzaskom. Iść własną drogą, nawet jeśli wszyscy wokół uznają cię za wariata. To cały Kisiel.27
  • Byli5 gru 2010, 17:00Jedni politykę uprawiają już tylko w kawiarniach i jeżdżą tramwajami. Inni przycupnęli w biznesie, ale myślą o powrocie. Jeśli nie do polityki, to chociaż do dyplomacji. Nasi byli premierzy.30
  • Realpolitik5 gru 2010, 17:00W stosunkach z Rosją zasada powinna brzmieć następująco: otwartość i unikanie naiwności. Nie ufać łatwo prostym deklaracjom – mówi były prezydent Aleksander Kwaśniewski.34
  • Rząd naszych marzeń5 gru 2010, 17:00Czy premier Tusk tak bardzo ceni swych ministrów? Chyba tak, skoro utrzymuje ich na stanowiskach. My nie podzielamy tego entuzjazmu. Pozwalamy więc sobie pomarzyć, jak wyglądałby idealny polski rząd.38
  • W co grają politycy?5 gru 2010, 17:00Senator PO Roman Ludwiczuk zaimponował swoją polityczną grą „w negocjacje” zarówno żulom z warszawskiego Grochowa, jak i chłopakom spod budki z piwem w Pcimiu Dolnym42
  • Wątpliwe sukcesy SLD5 gru 2010, 17:00Nawet na polskim tle partia ta jest rekordowo bezbarwna, bezprogramowa i beznadziejna.44
  • Najsztub pyta: Ona5 gru 2010, 17:00Nieporadna, choć perfekcyjnie przygotowana. Ciekawa, ale nie wszystkich tajemnic. Królowa polskiego wywiadu nie wyklucza rozmowy z seryjnym zabójcą.46
  • Rysa na damie5 gru 2010, 17:00W PRL Irena Dziedzic była wzorem elegancji, szyku, profesjonalizmu. Na tym nieskazitelnym wizerunku pojawiła się rysa – sąd uznał ją za kłamcę lustracyjnego. Jej dawni wielbiciele wyrok odrzucają.52
  • Ostrożnie, dziecko z talentem!5 gru 2010, 17:00Występują w programach rozrywkowych, grają w serialach, pojawiają się w reklamach. Rzadko jednak zdarza się, aby z genialnego dziecka wyrósł genialny artysta ale rodzice wolą o tym nie wiedzieć.56
  • Orły się dziobią5 gru 2010, 17:00Kiedy Jacek Gmoch na jeden mecz wrócił na trenerską ławkę Panathinaikosu Ateny, przywitano go jak boga. W Polsce wiedzie mu się gorzej: kiedy chwilę później zadeklarował, że tak naprawdę to on stał w latach 70. za sukcesami legendarnej drużyny...60
  • Lincoln z Łodzi5 gru 2010, 17:00Mieszkańcy Łodzi nazywają go wybawcą, a urzędnicy zmorą. Sam radny John Godson codziennie modli się za Łódź oraz Polskę i wierzy, że zostanie pierwszym w historii naszego kraju ciemnoskórym posłem.64
  • Jej Perfekcyjność kontra Krucjata5 gru 2010, 17:00Po jednej stronie barykady stoi czterech studentów protestujących przeciw "propagandzie homoseksualnej". Po drugiej ich koledzy, którzy chcą na Uniwersytecie Warszawskim założyć koło naukowe zajmujące się teorią queer. Media już piszą o wojnie...66
  • Tajne przez poufne5 gru 2010, 17:00Prezydent Obama obiecał powrót do normalności po epoce Busha. Najnowsze odkrycia portalu WikiLeaks dowodzą jednak, że zajadle krytykowane pomysły poprzednika okazały się całkiem pociągające. Może i są trochę nieetyczne, ciut niedemokratyczne, ale...68
  • Osioł walczy z bykiem5 gru 2010, 17:00Ligowy pojedynek Realu Madryt z Barceloną nazywany jest – tłumaczenie zbędne – Gran Derbi Europa. Rywalizacja ta ma wielką tradycję i wielką przyszłość. Nie tylko na boisku.72
  • Przewodnik stada konsumentów5 gru 2010, 17:00Chce nas przekonać, że życie jest za krótkie, by pić podłe wino, że dobry ser musi kosztować 100 zł za kilogram i że każdego stać na odrobinę luksusu w postaci herbaty, jaką pija brytyjska królowa. Po latach inwestowania rekin rynku dóbr...75
  • Rok ryzykantów5 gru 2010, 17:00Obligacje równie niepewne jak akcje giełdowe. Kursy walut na spekulacyjnej huśtawce, a ceny surowców w spekulacyjnej bańce. Jeśli zamierzasz inwestować swoje oszczędności w przyszłym roku, to przygotuj się na jazdę bez trzymanki.78
  • Człowiek zdalnie sterowany5 gru 2010, 17:00Naukowcy posiedli zdolność sterowania aktywnością mózgu. Za pomocą przycisku potrafią włączać i wyłączać jego różne obszary. To daje nadzieję na nowe terapie w chorobie Parkinsona czy depresji. Ale i przejmuje grozą80
  • Wciąż mam temperament żulika5 gru 2010, 17:009 grudnia w warszawskiej stodole zagra Zbigniew Hołdys. Po latach milczenia założyciel Perfectu wraca na scenę i przewiduje rewolucję.83
  • Rewolucjonista w muzeum5 gru 2010, 17:00Czy po dwóch dekadach, które mijają właśnie od śmierci Tadeusza Kantora, jego spuścizna jest wciąż żywa? A może rewolucjonista zamienił się w papierowego mistrza?86
  • Lady Maryla5 gru 2010, 17:00W świecie polskiej rozrywki jest wzorem „hard working woman”. Niby ma wszystko, a wciąż walczy dalej. Polacy ją kochają, bo umie flirtować z kiczem, ale nie popada w tandetę. Od niemal 50 lat.88
  • Sprawdzam czy masz broń5 gru 2010, 17:00Polscy politycy są małostkowi do granic śmieszności. Ale czy może się na kogoś obrazić państwo polskie?92
  • Spada tempo wzrostu gospodarczego w regionie5 gru 2010, 17:00Ożywienie gospodarcze, jakie już od osiemnastu miesięcy widać w Azji (poza Japonią), pomogło wydobyć się z recesji także wielu krajom innych regionów świata.94
  • W cieniu wielkiego smoka5 gru 2010, 17:00Nie potężne Chiny, lecz mały Tajwan wyprzedza w tym roku Japonię – MFW podaje, że w 2010 r. dochód narodowy per capita w Japonii wyniesie 33,8 tys. dolarów, na Tajwanie przekroczy 34,7 tys. dolarów. Wartości te ustalono na podstawie parytetu...98
  • Zupa w kolorze mydła Biały Jeleń5 gru 2010, 17:00Groch dla mnie znaczy coś zupełnie innego niż dla was. Pewnie dlatego, że mój pierwszy groch wcale nie był grochem z kapustą, tylko... ciecierzycą.102
  • Święty Mikołaj na Wiejskiej?5 gru 2010, 17:00Opis: Jesteśmy na Wiejskiej. Sala obrad znów pusta. Dziś jednak nieobecność usprawiedliwiona; wszyscy posłowie, którzy sądzą, że byli w tym roku grzeczni, czyli inaczej, wszyscy posłowie, stoją w kolejce, by usiąść na kolanach Świętego Mikołaja....104
  • Zima. Cała prawda5 gru 2010, 17:00I jak się Państwu żyje w kraju, w którym 20 cm śniegu i mróz sięgający minus 6 stopni powodują stan powszechnej klęski wszystkiego? Bo mnie nawet dobrze.104
  • Z pamiętnika kaskadera5 gru 2010, 17:00Zabieram się z kumplami na trening. Dla zabawy wybijamy sobie zęby i łamiemy żebra. Super!106