Jarosław Kaczyński napisał list do rannego w wypadku Roberta Kubicy. Prezes PiS podziwia jego silę charakteru, zaangażowanie i sukcesy sportowe. Nie od dziś wiadomo, ze motoryzacja to trzecia po polityce i kotach pasja Jarosława Kaczyńskiego. I nie jest to wcale próba poprawiania sobie wizerunku przy okazji czyjegoś nieszczęścia. Prezes koresponduje z Robertem jak kierowca z kierowca.
Beata Kempa została szefową PiS w województwie świętokrzyskim, co jej nowi podwładni przyjęli mało entuzjastycznie – „Jakby przysłali nam tu Koziołka Matołka czy Misia Colargola, to i tak musielibyśmy to zaakceptować". Oho, odradza nam się, jak widać, zamiast POPiS mamy niezły popis, seksistowski. Wzięliśmy tutaj w obronę posłankę Kempę. Czy zostanie to docenione?
„Z gejami dajmy sobie spokój, ale z lesbijkami to bym chętnie popatrzył" – taka deklaracje złożył zdumionemu reporterowi TVN 24 poseł PO Robert Węgrzyn. To miał być dowcip. Ten telewizyjny występ będzie kosztował posła Węgrzyna 1000 złotych, to maksymalna kara finansowa w Platformie za niewłaściwe zachowanie. Ale właściwie dlaczego niewłaściwe? Powiedział chłop, co mu w duszy gra, szczerze powiedział. I teraz za te spontaniczność chcą go karać. A potem się dziwujemy, ze w polityce tyle hipokryzji.
Warszawę odwiedzili kanclerz Merkel i prezydent Sarkozy. Przy okazji przekonaliśmy się, jak bardzo światowy kryzys dotknął także Polskę – brakuje u nas nawet parasoli. Pod jednym jedynym, który jest na stanie Kancelarii Prezydenta, zmieścili się tylko Angela Merkel i Bronisław Komorowski. Prezydent Francji stał na deszczu. Ktoś słusznie uznał, ze mały mniej zmoknie.
Podczas spotkania przywódców Trójkąta Weimarskiego polski prezydent zaskoczył nie tylko znawców etykiety, gdy nie czekając na panią kanclerz, pierwszy usiadł wygodnie w fotelu. Nie ma w tym nic dziwnego, Bronisław Komorowski podpisał ustawę parytetową. Chciały baby parytetu i równości, to mają.
Donald Tusk musiał ostatnio sam grać w piłkę - z futbolowej drużyny premierowi został na boisku tylko Sławomir Nowak. Podobno już od miesiąca na cotygodniowych meczach z premierem nie pojawia się Grzegorz Schetyna. Wygląda na to, ze Donald Tusk zaczyna mieć problemy kadrowe. Jeszcze niedawno szef rządu mówił we „Wprost", ze „nie ma z kim przegrać". Teraz wiadomo dlaczego – nie ma nawet z kim grać.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.