Nie śmiej się, dziadku

Nie śmiej się, dziadku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Właściwie mógłbym zacząć od nieładnej złośliwej satysfakcji. Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie. No, może z tym ginięciem to przesada, ale widok min przywódców Platformy czytających najnowszy wywiad rzekę z Januszem Palikotem (rozmawia Anna Wojciechowska) – bezcenny. Może ktoś robił zdjęcia i mi podeśle.

Bowiem „Kulisy Platformy" to palikotyzm w czystej postaci, podniesiony do  kwadratu. Tak jak brutalnie i po chamsku atakował Lecha Kaczyńskiego za  życia i po śmierci, Grażynę Gęsicką („prostytucja polityczna”), Jana Marię Rokitę i wielu innych dawniejszych przeciwników, tak teraz wylewa kubły plwocin na swych niedawnych sojuszników, przywódców i polityków Platformy. Pudelek piszący o celebrytach to jakieś przedszkolne igraszki w porównaniu z opowieściami sztukmistrza z Biłgoraja. Nie ma takiej plugawej plotki, której Palikot by nie zacytował. Właściwie, z drobnymi wyjątkami, wszyscy jeszcze bardzo niedawni towarzysze politycznej walki to kanalie, mafiozi lub kretyni.

Może i tak jest w istocie, ale cóż takiego się stało w ciągu nieco ponad roku, odkąd ukazał się poprzedni wywiad rzeka skromnie zatytułowany „Ja" (wtedy rozmawiał Cezary Michalski), że ludzie obdarzeni wielkimi wedle Palikota zaletami nagle stali się swymi przeciwieństwami? Nie, nie jestem naiwny. Lubelski milioner postanowił zostać Wielkim Przywódcą. A że tonący brzydko się chwyta – sondaże! sondaże! – to mamy lekturę z nieodzownym u Palikota sugerowaniem, kto jest ukrytym homoseksualistą, a kto pijakiem.

Sama tego chciałaś, Platformo Dyndało. Przecież nieraz ludzie będący jak najdalej od PiS i Kaczyńskich apelowali, by Donald Tusk i jego partia powstrzymali dzikie chamstwo Palikota. Że nawet jak na nikczemne standardy polskiej polityki to, co robi, jest moralnym skandalem. No to  teraz macie. Miło? Przecież gdyby Palikot sam nie odszedł, to nadal byście go tulili do piersi i używali jego ataków do przykrywania własnych wpadek, tak jak wtedy, gdy – wedle waszego subtelnego porównania – kopał w klatkę Lecha Kaczyńskiego, bo wiadomo było, że ten nie wytrzyma, zareaguje i zrobi coś piarowo głupiego. Gdyby nie, to, że  dla prawicowych publicystów i polityków Palikot jest wiceszatanem, powinni cytować jego najnowszą książkę 24 godziny na dobę, dzień po dniu do samych wyborów.

Pewnie nie wejdzie teraz do Sejmu, ale  nadal ma, zwłaszcza wśród wielkomiejskiej wykształconej publiczności, a  już szczególnie wśród opiniotwórczych elit, pokaźne grono fanów. Bo wali w Kaczora, naśmiewa się ze Smoleńska i Kościoła. Nie biorą pod uwagę jednego. Jak pisał Dariusz Rosiak: „Palikot nie jest politykiem przekonań – chyba że w tradycji Groucho Marksa – ?To są moje poglądy! A  jak wam się nie podoba, to… proszę bardzo, tutaj mam inne?". Więc mógł wydawać ultrakatolickie pismo, by za moment pastwić się nad „tłustymi brzuchami biskupów”. Ślinić się do Tuska, by po chwili go postponować. Jutro może zacznie szyć brunatne koszule i ogłosi się spadkobiercą Haidera. Bo Palikot gra wyłącznie na własne ego. Przetarł mu drogę Urban, przetarł Lepper i tylko Bozi dziękować, że jego bogactwu daleko do Berlusconiego, bo mielibyśmy naprawdę przykry w powonieniu pasztet.

Kawiarniana ekscytacja palikotowymi ekscesami przypomina mi równie bezrozumną fascynację niektórych prawicowców kibolami „patriotami", jakieś chore inteligenckie zauroczenie brutalną i pełną nieposkromionej pychy siłą. Czasem, kiedy punktuję niebezpieczeństwa palikotyzmu, w  odpowiedzi słyszę: no, ale pokaż drugiego tak inteligentnego polskiego polityka. Po pierwsze, po lekturze obydwu wywiadów rzek i wielu innych tekstów autora „Płoną koty w Biłgoraju” mógłbym dyskutować o różnicach między inteligencją (mądrości nawet nie wspominając) a mieszanką megalomanii i kabotynizmu człowieka, który na serio postuluje: „przeanalizujmy wreszcie na zimno fenomen Palikota” czy opisuje własny heroizm: „Wiem, że nie mógłbym zinstrumentalizować Kaczyńskich, gdybym sam się nie poświęcił. Nie mógłbym ich poniżyć, nie poniżając się wraz z  nimi”. Po drugie, wysokie IQ świadczy tylko o wysokim IQ, które nie  dość, że nie przeszkadza, to często pobudza do flirtu ze złem.

Nasz świat się chybocze i obawiam się, że nadchodzi czas Palikotów, obojętne w jakie maski przystrojonych. Ale to nie znaczy, że mam z tego powodu klaskać w łapki i cieszyć się, że ktoś chce naszą karuzelę wysadzić z  osi.

Więcej możesz przeczytać w 37/2011 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 37/2011 (1492)

  • Z frontu medialnego11 wrz 2011, 12:00Kampania wyborcza nie jest może nadmiernie ekscytująca, ale też nie politycy toczą teraz heroiczną batalię o wszystko. Toczą ją media.4
  • Na skróty11 wrz 2011, 12:00Tajemniczy program PO Politycy Platformy Obywatelskiej nie znają programu własnej partii – wynika z informacji, do jakich dotarł „Wprost". Posłowie skarżą się, że zamiast zorganizować otwartą debatę na temat dokumentu, władze...6
  • Waldemar - wspomnienie11 wrz 2011, 12:00W sobotę 3 września w wieku 67 lat zmarł nasz redakcyjny kolega Waldemar Kedaj. Zwykle w takich sytuacjach mówi się: zmarł po długiej i ciężkiej chorobie. W przypadku Waldemara lepiej byłoby jednak powiedzieć, że odszedł po sześcioipółletniej,...8
  • Nadmiar szczerości11 wrz 2011, 12:00Wybitny znawca teatru, profesor Wiesław Gorecki, uczył mnie w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie, że dzieci na scenie są niewybaczalnym błędem dyskwalifikującym każdego dramaturga i inscenizatora. Szkoły tej mimo...10
  • Szymon Najświętszy Show11 wrz 2011, 12:00Michał Wiśniewski, artysta estradowy, używa obecnie internetu do publicznych deklaracji obijania twarzy. Jak na razie obwieścił użycie przemocy wobec Roberta Leszczyńskiego i Jakuba Wojewódzkiego. No cóż, artysta Wiśniewski niech lepiej przejdzie...12
  • Saga rodu Lecha11 wrz 2011, 12:00Każde poszło w swoją stronę. Tylko jeden z ośmiorga w politykę. Wiedzą, że nazwisko to niejedyny kapitał dla pokoleń następnych Wałęsów.16
  • Kult marszałka11 wrz 2011, 12:00Adam Struzik po raz pierwszy kandyduje do Sejmu z Warszawy. Przez ostatnie 10 lat rządził Mazowszem. Niepodzielnie. Nie lubił bywać w stolicy, wolał objeżdżać swoje włości, przecinać wstęgi. Jak książę mazowiecki.22
  • Zero tolerancji dla obelg11 wrz 2011, 12:00Najwięksi wydawcy włączą się w walkę z chamstwem w internecie. Suma pewnych wydarzeń przekroczyła masę krytyczną – mówi Łukasz Wejchert, prezes Onet.pl.26
  • Zaklinacze rzeczywistości11 wrz 2011, 12:00PJN i Palikot w Sejmie? To musiałby być podwójny cud nad urną. Cuda, owszem, się zdarzają. Ale dwa w jednych wyborach?30
  • W sprawie szatana…11 wrz 2011, 12:00Biskupa Meringa najbardziej rozzłościła informacja, że „drący biblię” satanista robi karierę w telewizji publicznej, która do tej pory relacjonowała pracę duchownych i polityczne sukcesy Jarosława Kaczyńskiego.34
  • Na wsi wybory11 wrz 2011, 12:00– Ja – rzecze sąsiad – to zagłosuję na tego, co umarł. Zbaraniały odpowiadam: – Ale on umarł. – Umarł, nie umarł, brat żyje.36
  • Płatności coraz bardziej mobilne11 wrz 2011, 12:00Komórka będzie naszym wirtualnym portfelem – ta wizja staje się coraz bardziej realna.38
  • Palec zastępuje PIN11 wrz 2011, 12:00Biometria pomaga identyfikować ludzi na lotniskach. Od niedawna także klientów banków.40
  • Tanie finanse: kolejna odsłona11 wrz 2011, 12:00Nowa rewolucja w finansach nastąpi, kiedy telefony komórkowe skomunikują się ze sobą, pozwalając zidentyfikować właścicieli. Płacenie stanie się prostsze i tańsze – mówi Sławomir Lachowski, twórca mBanku i były prezes BRE Banku.42
  • Byłam jałówką!11 wrz 2011, 12:00Katarzyna Nosowska za kilka dni puści wam swoją najnowszą płytę. Przeczytajcie, zanim posłuchacie.44
  • Mąż i żona uszyci na miarę11 wrz 2011, 12:00Klient może złożyć bardzo precyzyjne zamówienie: zażądać konkretnego koloru oczu, wzrostu, znajomości języków, rzadkiej pasji, a nawet szlacheckiego tytułu. A biuro matrymonialne za słoną opłatą przygotowuje dla niego najbardziej odpowiedniego...50
  • Na szczytach panuje zgiełk11 wrz 2011, 12:00Nie mamy większej intelektualnej gwiazdy. Wśród zachodnich elit trudno dziś znaleźć kogoś, kto nie czytałby Zygmunta Baumana. Ale bycie takim autorytetem to nie jest łatwy kawałek chleba.54
  • Do zobaczenia na Fejsie11 wrz 2011, 12:00Może ich dzielić nawet 16 lat. Łączy to, że wychowali się po 1989 r., nie mają telewizorów ani oszczędności, pracują tam, gdzie jest przyjazna atmosfera, ale niekoniecznie najlepsze pieniądze. I można ich wszystkich spotkać w Charlotte.58
  • Łowcy burz11 wrz 2011, 12:00Dla nich sezon właśnie się skończył – burz z prawdziwego zdarzenia już nie będzie, co najwyżej słabe „pierdy”. Ale przez ostatnie miesiące łowcy burz dniami i nocami śledzili pogodowe mapy i wykresy albo wystawali w oknie,...60
  • Staruch, więzień sumienia11 wrz 2011, 12:00Bandzior nieoczekiwanie stał się patriotą prześladowanym za krytykę rządu. Piotr „Staruch” Staruchowicz, szef kibiców warszawskiej Legii, wyrasta na gwiazdę PiS. Swoje łamy oddaje mu „Gazeta Polska Codziennie”. Felietony ma...62
  • Amerykańska wojna na górze11 wrz 2011, 12:00Temperatura sporów między amerykańskim prezydentem a kongresową opozycją zawsze była wysoka. Ale dziś trudno mówić o sporze. To absolutna konfrontacja, wojna totalna.64
  • Brutus z Dublina11 wrz 2011, 12:00Irlandia jest na wojnie z Watykanem. Armaty wytoczył praktykujący katolik i jeden z liderów europejskiej chrześcijańskiej demokracji.68
  • Najdziwniejszy klub świata11 wrz 2011, 12:00Dagestański klub Anżi Machaczkała za 35 mln euro sprowadził czołowego piłkarza świata, Samuela Eto’o, czyniąc go najlepiej opłacanym zawodnikiem globu. Rosyjski miliarder Sulejman Kierimow prowadzi na Kaukazie najbardziej dziwaczne...70
  • Awantura o Zytę11 wrz 2011, 12:00Mówią o niej „Zyta niewyżyta”. Gdziekolwiek się pojawia, tam zamieszanie jest pewne. Ten nadmiar temperamentu coraz częściej wiedzie ją jednak na manowce.72
  • Rekiny ze szczęk11 wrz 2011, 12:00Mleko od chłopa, wiejskie jaja od baby, bukiet stokrotek od staruszki spod kościoła – kto był zwolennikiem ulicznego handlu, musi poszukać hipermarketu. Po ponad 20 latach uliczny small biznes zaczął na tyle kłuć w oczy, że posłowie...76
  • Gra w kapitalizm11 wrz 2011, 12:00Gdy Bill Gates zamiast kłów drapieżnego kapitalisty miał jeszcze mleczaki, rodzice kupili mu „Monopoly”. Efekt znamy – po latach został najbogatszym człowiekiem świata. Polska wersja słynnej gry wchodzi właśnie na rynek.78
  • Spokojnie szedł11 wrz 2011, 12:00Reżyserem bywał wybitnym – w „Do widzenia, do jutra” czy „Trzeba zabić tę miłość”. Człowiekiem był absolutnie wyjątkowym. W zeszłym tygodniu zmarł Janusz „Kuba” Morgenstern.80
  • W kręgu zła11 wrz 2011, 12:00Pedro Almodóvar mówi, że „Skóra, w której żyję” to mroczny horror. Ale przede wszystkim to kwintesencja jego skłonności do mieszania gatunków – Hitchcock miesza się tu z telenowelą.84
  • Coraz starszy11 wrz 2011, 12:00W czasie trwającej 30 lat kariery był idolem nastolatków, supergwiazdą pop, heteroseksualnym macho, wreszcie ikoną kultury gejowskiej. 17 września George Michael zaśpiewa we Wrocławiu.86
  • Tańce na wulkanie11 wrz 2011, 12:00Choreografka, tancerka, rewolucjonistka teatru, specjalistka od analizy uczuć. Jakby tego było za mało, świat Piny Bausch sfilmowano w trójwymiarze – „Pina” Wima Wendersa właśnie wchodzi do kin, a wybitna artystka po śmierci...88
  • Literatura prosto z życia11 wrz 2011, 12:00Czy pisarzowi wypada umieszczać w swojej prozie rzeczywiste osoby, a potem bezlitośnie je demaskować? Tradycyjne zasady etyczne często przegrywają w zderzeniu z wolnością twórczą.90
  • Nie śmiej się, dziadku11 wrz 2011, 12:00Właściwie mógłbym zacząć od nieładnej złośliwej satysfakcji. Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie. No, może z tym ginięciem to przesada, ale widok min przywódców Platformy czytających najnowszy wywiad rzekę...94
  • Spadochroniarze11 wrz 2011, 12:00Koronnym argumentem przeciwników okręgów jednomandatowych jest casus Henryka Stokłosy. Człowieka, który na swoim terenie ma tak ogromne wpływy, że nikt mu nie podskoczy, bo będzie się bał utracić wszystko, co dzięki magnatowi ma, z pracą włącznie....95
  • Moje śniadania11 wrz 2011, 12:00Dlaczego niektórzy na śniadanie się opychają, a inni uważają je wręcz za niepotrzebne zawracanie głowy?96
  • Tomuś dowiaduje się o istnieniu śmierci11 wrz 2011, 12:00WRZESIEŃ TO MIESIĄC REFLEKSJI, po dłuższej przerwie zaglądamy więc do kolejnego z niezrealizowanych odcinków historii czterech pancerniaków. DECYZJĄ NAJWYŻSZEGO DOWÓDZTWA front stanął. Załoga Rudego przyjęła tę informację z zadowoleniem i...97
  • Kampania wyborcza jest merytoryczna11 wrz 2011, 12:00Rozgryzłem system! Podobnie jak Państwo zachodziłem w głowę, dlaczego politycy tak często wygadują złośliwe niepojętności. I już wiem – otóż tzw. klasa polityczna od dawna posługuje się kodem. Znaczy, skrótami myślowymi. Bo nikt już nie ma...97
  • Nowi grypsujący11 wrz 2011, 12:00Co to jest gryps? to wiadomość przekazana nieoficjalnym obiegiem z więzienia na wolność lub z celi do celi. Ta podziemna rzeka codzienności więziennej płynie różnymi drogami. Słowa pisane szyfrem docierają do adresatów rzucane z okien celi na...98