Artur Dębski, wiceszef Ruchu, poseł: – Powiem krótko, idziemy po władzę. I to w następnych wyborach. Stworzymy rząd fachowców, ponadpolityczny, sięgniemy po najlepszych. Taki Piechociński z PSL będzie pierwszy do przetransferowania. Na pewno dostanie od nas propozycję. Zajmie się infrastrukturą.
Rozenek: – Oby tylko Platforma nie zaczęła brudnych zagrywek. Chociażby takich jak doprowadzenie do nieprzyznania nam subwencji z budżetu.
Dębski: – Wybory parlamentarne to nie wszystko. Osobiście będę namawiał Palikota na start w wyborach na prezydenta Warszawy, a później może nawet Polski.
Rozenek: – Prezydenturę Warszawy Palikot wygrałby bez problemu. Ale nie wiem, czy będzie kandydować.
Palikot: – Nie będę, o Pałacu Prezydenckim też nie myślę. Chcę być premierem, zmienię politykę.
=====Archiwalne wydania Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Komentarze
Czytam Państwa pismo tylko dlatego że lubie mieć pogląd na sprawy z różnych źródeł.
Chociaż Pana redaktora naczelnego ( chyba już byłego)
Tomasz Lisa już dawno przestałem czytać gdyż przestał on być dla mnie dziennikarzem ( brak jakiegokolwiek obiektywizm czy doszukiwania się prawdy co jest moim zdaniem podstawą rzetelnego dziennikarza)
Ale przechodząc do tego co dotyczy wymienionego artykułu Pana Michała Krzymowskiego.
Przeczytawszy fragment \"Z jednej strony łączy się z inteligencką Partią Demokratyczną, a z drugiej-brata się przy piwie z zadymiarzami z Sierpnia 80\" początkowo wybuchłem śmiechem PD -inteligencką , Pan raczy żartować jak to mają być inteligencji ...
Lecz wraz z dalszym pochłanianiem tekstu moje emocje zdecydowanie się zmieniły. Niech mi Pan redaktor powie co miał na myśli używajać sformułowania zadymiarze sierpnia 80????
Czekam na wyjaśnienie albo tutaj albo na moją skrzynkę mateusztarnopolski@gmail.com
Bo jeśli nazywa pan zadymiarzami ludzi którzy wtedy odważyli się sprzeciwić władzy to proponuje Panu zmienić zawód.. a przynajmniej nie podpisywać sie imieniem i nazwiskiem bo to WSTYD i tyle.