Mamy prawo wiedzieć

Mamy prawo wiedzieć

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dlaczego rząd nie chce dostrzec w obywatelach własnego kraju dojrzałych ludzi, którzy mają prawo sami o sobie decydować?
Władza wie lepiej. Zrozumienie tej prostej rzeczy zajęło nam co prawda trochę czasu, ale grunt, że tę wiedzę przyswoiliśmy. Gdybym chciał się zdać na własny rozumek, mógłbym sobie narobić kłopotów. A tak minister zdecyduje za mnie, czy to, co spożywam, jest dla mnie dobre, czy nie. Czy mi zaszkodzi, czy pomoże. Czy mogę to jeść bez obaw, że za rok wyląduję w szpitalu. I czy badania sanepidu będą jak carski ukaz, od  którego odwrotu nie ma, czy też jednak coś – w moim życiu – ode mnie zależy.

Żarty na bok. Sprawa jest bardziej serio, niż się z pozoru może wydawać. Afera solna z wolna zamienia się bowiem w aferę informacyjną. Od dwóch tygodni jesteśmy bombardowani doniesieniami, że być może ktoś do  krakowskiej zwyczajnej, albo suchej, śląskiej czy jeszcze innej, dodał sól zwykle używaną do posypywania dróg. Zaraz potem sanepid uspokaja nas, że właściwie nic się nie stało, bo w tej drogowej wcale nie ma  więcej brudu i świństwa, niż być powinno. Więc możemy konsumować wędliny w spokoju. Ludzie o niezachwianej wierze w werdykty sanepidu odetchnęli z ulgą i pałaszują z apetytem. Kilku niedowiarków postanowiło jednak samemu zdecydować, czy chcą jeść coś, co posypano solą z drogi, czy też może jednak zmienić menu. I tu się zaczyna prawdziwa afera. Minister rolnictwa Marek Sawicki nie zamierza bowiem ujawniać listy firm, które mogły kupić trefną sól. Bo jest zdania, że nie można ich karać za to, że  padły ofiarą oszustów, których CBŚ właśnie wsadza za kratki. Najwyraźniej jednak logika ministra pozwala karać konsumentów, którzy kombinują, nad talerzem zastanawiając się, czy spożywcza loteria dostarczyła im żywność sypaną „drogówką", czy może jednak solą pochodzącą z kopalni. Więcej, minister traktuje nas jak ubezwłasnowolnionych półgłówków, którzy nie mogą sami decydować, czy  wierzyć w certyfikat sanepidu, czy mieć wolność wyboru.

Za sprawą ma przemawiać ważny interes ekonomiczny producentów. Tak po  ludzku rozumiem fatalne położenie tych, którzy sól drogową kupili i  dosypali do produkowanej żywności. Jest mi ich żal, bo jeśli kupowali w  dobrej wierze i bez świadomości, że to chłam, to dzisiaj ich firmy, a  może i dorobek życia, są w poważnych kłopotach całkowicie niesprawiedliwie. Ale nie rozumiem, dlaczego prawo milionów konsumentów klęka przed prawem grupy producentów. Marek Sawicki arbitralnie decyduje, że interes producentów jest ważniejszy od naszego. Zamiast pełnej jawności mamy pełną konspirę, mimo że prawnicy mówią, iż upór ministra padnie na pierwszej rozprawie. Bo prawo do informacji publicznej jest w tej kwestii jasne aż nadto. Szefa resortu rolnictwa jednak takie drobiazgi jak prawo i ustawa obowiązywać nie muszą. Burza w  mediach potrwa jeszcze chwilę, a potem temat się znudzi. A jeśli się nie  znudzi? Na dobrą sprawę za chwilę nikogo nie powinny dziwić płatne ogłoszenia zamieszczane przez tych, którzy wiedzą, skąd kupowali, i mają pełną gwarancję, że ich sól to sól, a nie ścieki z jezdni.

Jakby kłopotów było mało, sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej. Otóż niepomny własnych komunikatów o nieszkodliwej soli szef wielkopolskiego sanepidu, już nieco ściszonym głosem, mówi dziennikarzom, że rodzinie to  by jej nie podał. Uzupełnia go kolega ze Śląska, porównując sól z drogi do lodów z piaskiem albo do kredy. Też nie szkodzą, ale kto jadłby takie paskudztwo. Zwieńczeniem logiki ą la minister Sawicki jest komunikat głównego inspektora sanitarnego. Czytamy w nim, że z rynku wycofano 227 tys. kg żywności, do której produkcji użyto soli przemysłowej. No to jak to? Nie szkodzi, można jeść, a jednak wycofujemy?

Wszystko to się kupy nie trzyma. Choremu rozumowaniu ulega także premier, który nie widzi problemu, tylko grupkę oszustów chcących nielegalnie zarobić. Nie bardzo wiem, czego trzeba jeszcze, żeby w  obywatelach własnego kraju dostrzec wreszcie dojrzałych ludzi, którzy mają prawo: po pierwsze, wiedzieć, po drugie, samemu decydować, po  trzecie, być traktowani poważnie. To jednak jak na tę władzę wyraźnie zbyt wiele. W końcu władza wie lepiej.

Więcej możesz przeczytać w 11/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 11/2012 (1517)

  • Pro-ce-du-ry!11 mar 2012, 12:00Napiszmy Donaldowi Tuskowi nową checklistę.4
  • Tydzień w skrócie11 mar 2012, 12:00Cuda w Genewie Nowa wersja Mitsubishi Outlandera, 450-konne Audi RS 4 czy sportowa Toyota GT86 to tylko niektóre z motoryzacyjnych cudów, które pokazano w Genewie na 82. salonie samochodowym. Lokalizacja jednej z największych na świecie imprez...6
  • Mamy prawo wiedzieć11 mar 2012, 12:00Dlaczego rząd nie chce dostrzec w obywatelach własnego kraju dojrzałych ludzi, którzy mają prawo sami o sobie decydować?10
  • Płoną studia, płoną serca11 mar 2012, 12:00Gatunki filmowe w dzisiejszych czasach to dosyć mgliste kategorie. Weźmy takie komedie. Dla mnie komedia to film lub serial oparty na gagach i dowcipach, które mają mnie, odbiorcę, rozbawić. Twórcy i obsada serialu „Aida", który właśnie...12
  • Dziecko? Nie, dziękuję11 mar 2012, 12:00Ponad połowa Polaków, którzy mogą mieć dzieci, mieć ich nie zamierza. Czy stanęliśmy już na krawędzi demograficznej przepaści?16
  • Solista z grubym portfelem11 mar 2012, 12:00To kiedyś musiało się zdarzyć. Poseł PO przeszedł do Ruchu Palikota. Czy transfer Łukasza Gibały okaże się politycznym kapiszonem, czy bombą z opóźnionym zapłonem? Wszystko zależy od notowań rządu i sytuacji w PO, wiele od rozwoju wydarzeń na lewicy.22
  • Żydokomuna11 mar 2012, 12:00Historii żydowskiej nie można oddzielać od historii Polski. Żydzi są obecni w polskiej kulturze. W pięknych kontekstach. W tych mniej pięknych, niestety, również. Trzeba o tym pamiętać i opisać – mówi Paweł Śpiewak, historyk idei, dyrektor...24
  • Wypalenie11 mar 2012, 12:00Prezes jest zmęczony. Nie chce być prezydentem, powątpiewa w swoje premierostwo. Po cichu może nawet myśli o sukcesji, ale nie ustąpi. Partia mu na to nie pozwoli – rządzić przecież można choćby i do dziewięćdziesiątki.28
  • Tradycyjna nimfoniańka11 mar 2012, 12:00Rozśmieszała, tańczyła, teraz ma wyciągać na kozetce z mężczyzn sekrety. Wielbiąca patriarchat Pakosińska porzucona przez czterech mężów ciągle ucieka przed Gestapo.32
  • Celebryta: kapłan czy błazen?11 mar 2012, 12:00Celebryci nie są już dla nikogo bohaterami, po prostu spełniają własny sen o pięciu minutach sławy, który dla milionów anonimowych internautów czy czytelników tabloidów pozostanie na zawsze nie do spełnienia.38
  • Francuz nad Wisłą11 mar 2012, 12:00Dla Leszka Millera spotkanie z kandydatem socjalistów było wyraźnym wskazaniem, gdzie i kto reprezentuje europejską lewicę w Polsce.42
  • Arłuki i bogowiny11 mar 2012, 12:00Gdyby polityka była oceniana z punktu widzenia dobra wspólnego, na miejscu PO mniej obawiałabym się zdrad poszczególnych członków, a bardziej ideologii niektórych. Wielkie słowa! Koalicja – ustami posła Jana Burego – mówi o zdradzie....44
  • Nauczanie religii w demokracji11 mar 2012, 12:00Najwyższy czas wrócić do rozważenia sensu nauczania w szkole religii. Religii, czyli wiary. Fakt, że Ministerstwo Edukacji od jesieni 2012 r. obciążyło samorządy kosztami nauczania religii, może mieć zaskakujące konsekwencje. Jestem za nauczaniem...45
  • Bohaterowie zostali na łące11 mar 2012, 12:0016-letni Sławek Molenda przed kamerami opowiadał, jak ratował rannych. Widział śmierć i cierpienie. Potem usłyszał od psychologa: jesteście dla mediów atrakcją chwili, liczy się show. Gdy się skończy, Sławek zostanie na scenie sam. A show?...46
  • Włodek, co kraść czas potrafił11 mar 2012, 12:00Był jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci polskiej piłki. Nie czarował techniką ani elegancją, zdobył dla reprezentacji zaledwie 13 bramek w 60 meczach. Emanował jednak siłą i nią zarażał. Trudno go było nie kochać.50
  • Serialo polo11 mar 2012, 12:00Siermiężne, głupie, tandetne? ByĆ może. Tylko dlaczego gromadzą kilkumilionową widownię? Telewizyjna kariera wyśmiewanych telenowel paradokumentalnych dopiero się rozkręca.52
  • Z wiatrem po bandzie11 mar 2012, 12:00Miały być rekord świata i sława. Jan Lisewski rekordu nie ma. Sławę owszem. Choć niezupełnie taką, o jakiej marzył.54
  • Świat nie wierzy łzom11 mar 2012, 12:00W wyborczy wieczór zapłakany Władimir Putin popełnił polityczną zbrodnię na samym sobie – przestał być straszny, stał się śmieszny.56
  • Putin chce przyjaźni11 mar 2012, 12:00Siergiej Markow, doradca prezydenta Władimira Putina, uchodzi za czołowego architekta jego polityki wizerunkowej57
  • Rosja pójdzie na konfrontację z Zachodem11 mar 2012, 12:00Ariel Cohen, ekspert Heritage Foundation w Waszyngtonie59
  • Wyborcza wojna o mięso i religię11 mar 2012, 12:00To Marine Le Pen, a nie socjalista Franćois Hollande, może być największym zagrożeniem dla Nicolasa Sarkozy’ego. Dlatego desperacko walczący o reelekcję francuski prezydent użył wypróbowanej metody – zaatakował imigrantów.60
  • Republikanie na mękach11 mar 2012, 12:00Republikanie na mękach Wiadomość pierwsza: wszystko wskazuje na to, że Barack Obama wygra bój o reelekcję. Wiadomość druga: jeśli tak się stanie, to tylko dzięki republikanom.62
  • Licencja albo śmierć11 mar 2012, 12:00Niezbędna jest, czy chce ktoś, czy nie, w pionie usług fachowa robota – śpiewali kiedyś Jonasz Kofta i Stefan Friedmann. – Teraz rynek zaleją partacze i oszuści – protestują taksówkarze, agenci nieruchomości i przewodnicy. Rząd...66
  • Człowiek w loży11 mar 2012, 12:00Rosyjski miliarder Roman Abramowicz obejrzy mecze Euro 2012 z loży prezydenckiej Stadionu Narodowego i loży VIP stadionu miejskiego we Wrocławiu. Zapłacił za to prawie 5,5 mln zł, czyli równowartość 30 tys. normalnych biletów.70
  • Zapasy z VATahą11 mar 2012, 12:00Kiedy odebrano nam samochody z kratką, wynaleźli bankowozy. Fiskus zlikwidował antybelkowe lokaty? I na to znajdzie się sposób. Kim są ludzie, którzy zawodowo zajmują się wyszukiwaniem luk w systemie podatkowym?72
  • Prezessa od gazu11 mar 2012, 12:00Perfekcjonizmu uczyła się od dziecka, grając na fortepianie. Teraz musi perfekcyjnie rozegrać najważniejszą partię w karierze. Grażyna Piotrowska-Oliwa właśnie została szefową PGNiG, a zatem – najważniejszą kobietą polskiego biznesu.76
  • Mamy prawo do przyszłości!11 mar 2012, 12:00Przyszłość młodego pokolenia jest rozstrzygana przez polityków w wieku przedemerytalnym. Nie pozwólmy im dzisiejszych kosztów przerzucać na nasze barki.77
  • Hans nie umiera nigdy11 mar 2012, 12:00Na ekrany kin wchodzi właśnie „Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć”, film opowiadający o nowych przygodach legendarnego agenta J-23, równie romantycznego i równie pokręconego jak polskie dzieje. Przypominamy, jak naprawdę nazywał się...78
  • Ucieczka do Siedmiu Królestw11 mar 2012, 12:00Tolkien jest dla grzecznych dzieci. teraz rządzi „Gra o tron”. Serial, którego bohaterowie opętani żądzą władzy są w stanie popełnić każdą zbrodnię, wraca do HBO.82
  • Wędrówka w pustkę11 mar 2012, 12:00Literatura podróżnicza od czasu do czasu buntuje się przeciwko turystycznym folderom i przypomina nam, że wszędzie w gruncie rzeczy jest tak samo. Albo gorzej.88
  • Kapcie narodowe11 mar 2012, 12:00Wszyscy co chwila ocieramy się o śmierć. Tylko o tym nie wiemy.W chwili kolejowej katastrofy poczułem woń PKP, gęsty, przejmujący zapach, który od razu przenosi mnie w krainę młodości. Wyciskanie soku z dramatu przez media. Kilka 24-godzinnych...95
  • Z woja marsz11 mar 2012, 12:00Jakieś dwadzieścia lat temu krążył wśród wojskowych taki żart, jak to wchodzi pułkownik do koszar popatrzeć, czy żołnierze nie nudzą się przed snem, i widzi kompanię, która wychyla się zza drzwi na komendę kaprala „wydech!". Po chwili...96
  • Dyktatura i emerytura11 mar 2012, 12:00Mam swoje powody, aby patrzeć z dystansu na spór o długość emerytury. A właściwie jeden powód: wszyscy uczestnicy tego sporu uwikłani są w mówienie nieprawdy. Po pierwsze, emerytura nie jest żadnym prawem człowieka ani zdobyczą cywilizacji. Jest...96
  • Krótka ławka11 mar 2012, 12:00Dawno temu problemem obyczajowym, którym żyło społeczeństwo, była krótka spódniczka. Gdy dni stawały się coraz cieplejsze, dziewczęta zaczynały chodzić w „odważnych mini". Dla jednych było to potwierdzeniem faktu, że świat jest piękny,...98