Żarty Cezarego Pazury

Żarty Cezarego Pazury

Dodano:   /  Zmieniono: 

Proszę sobie wyobrazić taką oto sytuację. Popularny aktor zostaje zaproszony do studia telewizyjnego. Ma być jedynym gościem godzinnego programu. Najpierw się waha, czy przyjąć zaproszenie, bo wie, że rozmowa może być dla niego trudna – ma dotyczyć skomplikowanego wydarzenia z jego życia prywatnego. Po kilkudniowym namyśle się godzi. Kamera poszła. Aktor odpowiada na każde pytanie. Wie, co mówi. Jest 51-letnim, dojrzałym, mądrym, odpowiedzialnym za każde słowo mężczyzną. Program zostaje nagrany i następnego dnia wyemitowany. Jego echa rozgrzewają opinię publiczną jeszcze przez co najmniej tydzień, bo aktor pierwszy raz publicznie opowiedział o tym, co go spotkało. Koniec. Proste? Proste.

Czym się różni wywiad telewizyjny czy radiowy od prasowego? Otóż prawie niczym. Popularny aktor został poproszony o wywiad. Najpierw się wahał, czy przyjąć zaproszenie, bo wiedział, że rozmowa może być dla niego trudna. Po kilkudniowym namyśle się zgodził. Dyktafon włączony. Aktor odpowiada na każde pytanie, wyjaśnia, próbuje analizować. Wydaje się, że wie, co mówi. Jest przecież 51-letnim dojrzałym, mądrym, odpowiedzialnym za każde słowo mężczyzną. Po rozmowie uczestniczy w sesji zdjęciowej, żeby wywiad można było zilustrować stosowną fotografią. Wywiad zostaje nagrany, spisany, bo ma się ukazać w prasie, i wysłany do autoryzacji. Aktor czyta, czyta i pisze list do autorki wywiadu, z którego jasno wynika, że przez ponad godzinę jednak nie wiedział, co mówi. Następnie dzwoni i stwierdza, że pytania, które autorka mu zadawała, są trudne, podchwytliwe, ostre, stawiające go w złym świetle. Nie chce słuchać, że przecież dzień wcześniej bez żadnych problemów na nie odpowiadał. Mówi, że ma prawo do autoryzacji i że ma prawo tej autoryzacji odmówić.

I w tym problem.

Nie mam nic przeciwko prawu do autoryzacji. Zawsze przyjmuję, że moi rozmówcy wiedzą, co mówią, są dorośli, odpowiedzialni za swoje wypowiedzi i dobrowolnie zgodzili się ze mną rozmawiać. Wysyłam im wywiady do autoryzacji, bo takie jest prawo. Prawo to rozumiem prosto – rozmówca poprawia błędy merytoryczne, niezręczności stylistyczne, pomyłki w nazwiskach i datach. I większość moich rozmówców to prawo właśnie tak rozumie. Cezary Pazura niestety do nich nie należy.

Uszanowałam życzenie aktora i wywiad nie poszedł do druku. W sobotę rano, kiedy „Wprost”, w którym zamiast wywiadu z aktorem był tekst o nim, był już w drukarni, dostałam SMS: „Pani Magdo, czy jak autoryzuję dziś do końca dnia, to będzie dobrze? Żona mnie ciśnie, że jak się powiedziało A, trzeba powiedzieć B. Czy spotykamy się po Nowym Roku na spokojnie? C. Pazura”. I już myślałam, że pan Cezary zaczął rozumieć prawo podobnie jak ja. Teraz czytam wypowiedzi pani Pazurowej, która jest agentką swojego męża: „Mąż nie życzył sobie, aby ta rozmowa ukazała się w jakiejkolwiek formie. Rozważamy złożenie pozwu do sądu ws. naruszenia dóbr osobistych”. Czytam, że zmarnowałam rodzinie Pazurów „magiczne święta”, choć artykuł o aktorze ukazał się po Bożym Narodzeniu. Czytam, że Rigamonti „zachowywała się dziwnie i sugerowała mu kuriozalne rzeczy”. Ba, czytam też, że zainteresowanie mediów sekstaśmą z rzekomym udziałem Pazury, za której nieupublicznianie aktor zapłacił szantażyście 8 tys. zł, jest dowodem prześladowania go za wiarę.

Czytam to wszystko i myślę, że to może jakiś żart. Cezary Pazura nie powiedziałby czegoś takiego serio. Jest w końcu 51-letnim, dojrzałym, mądrym, odpowiedzialnym za każde słowo mężczyzną.■

Więcej możesz przeczytać w 3/2014 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 3/2014 (1611)

  • Żarty Cezarego Pazury12 sty 2014, 20:15Proszę sobie wyobrazić taką oto sytuację. Popularny aktor zostaje zaproszony do studia telewizyjnego. Ma być jedynym gościem godzinnego programu. Najpierw się waha, czy przyjąć zaproszenie, bo wie, że rozmowa może być dla niego trudna – ma...4
  • Skaner12 sty 2014, 20:15polityka Koszykowa dyplomacja W ostanim roku były gwiazdor NBA Dennis Rodman był w Korei Północnej trzy razy. Po pierwszej wizycie oświadczył, że Kim Dzong Un jest jego przyjacielem na całe życie. Na ostatnią eskapadę zabrał kilku kumpli z NBA,...6
  • Żołnierz Palikota12 sty 2014, 20:15Złożę, k..., na was skargę i wyj…ą was z roboty! – zastraszał policjantów poseł Wojciech Penkalski. Tygodnik „Wprost” dotarł do policyjnych notatek na temat bliskiego współpracownika Janusza Palikota.10
  • Brukselski obiekt pożądania12 sty 2014, 20:15Dla partii liczy się wynik w kraju. Dla kandydatów euromandat to przepustka do innego świata.14
  • Ciąża i inne wypadki dyplomatyczne12 sty 2014, 20:15Polski dyplomata czuje się Bogiem, więc bez trudu może sprowadzić do ziemi słabszych od siebie. To właśnie się stało na placówce w Rzymie.18
  • Jestem metafizykiem12 sty 2014, 20:15Na lekkim rauszu, owszem, zdarzało mi się pracować, ale nigdy nie napisałem niczego dobrego, kiedy byłem wtrąbiony – mówi Paweł Huelle, pisarz, który właśnie wydał książkę „Śpiewaj ogrody”.22
  • Skończyć balangę o własnych siłach12 sty 2014, 20:15Upadłych alkoholików, takich jak bohater powieści i filmu „Pod Mocnym Aniołem”, wcale nie jest wielu. Większość Polaków pije z umiarem i zdrowo. Jest jednak spora grupa takich, którzy balansują. Ich przyszłość zależy od tego, czy...28
  • Pod krakowskim wulkanem12 sty 2014, 20:15„Pod Mocnym Aniołem” Wojciecha Smarzowskiego to mocny, naturalistyczny film o alkoholizmie. Lecz również o bezsilności i ludzkich słabościach.32
  • Pa, misiu, lulaj12 sty 2014, 20:15Grzybów było w bród, jak pisał Wieszcz o wydarzeniach minionego tygodnia, więc mógłbym – wyciągając na chybił trafił z obfitego kosza polskich paranoi – poznęcać się dziś nad: a) panem Tuskiem, z zawodu premierem, który drogę Polski do...35
  • Mechanika korupcji12 sty 2014, 20:15Wiemy, jak powstawały fundusze korupcyjne do opłacania głównego bohatera infoafery. Znamy też jego tajny alfabet. Szczegóły znajdują się w aktach śledztwa.36
  • Pracowity tydzień12 sty 2014, 20:15Tyle się dzieje co dnia w gremiach naszej władzy! Jaka aktywność! Cóż za wielkie dzieła tam powstają, jakież pomysły! I to w takiej ilości, że nie sposób każdego z osobna podziwiać i docenić. Premier Tusk dwoi się i troi nad wymyślaniem strasznych...39
  • Szatan w psychuszce12 sty 2014, 20:15Żeby ochronić społeczeństwo przed najbardziej niebezpiecznymi mordercami, politycy wymyślili, żeby ich zamknąć jeszcze raz, tyle że pod pozorem leczenia. Dlaczego państwo nie może sobie w cywilizowany sposób poradzić z kilkunastoma przestępcami?40
  • Szczyt ryzyka12 sty 2014, 20:15Przerwany tragedią na Broad Peak Polski Himalaizm Zimowy ma być reaktywowany. Będzie sukces czy kolejna katastrofa?42
  • Ja, wielki Kaczor12 sty 2014, 20:15Kiedy Piotr Kaczkowski powiedział w audycji „Minimax”, że Trójka mu nie przedłużyła etatu, w kościele wyznawców wielkiego maga radia zawrzało.46
  • Moc kolędy12 sty 2014, 20:15Księża odwiedzający parafian są czasem traktowani jak komornicy przychodzący po należne. Mimo to mówią, że duszpasterska wizyta ma sens.48
  • Uciekinier12 sty 2014, 20:15W Oświęcimiu jest tak cicho. Słychać tylko ptaki. Przy krematoriach wziąłem córkę za rękę, bo się bałem, że ktoś może ją złapać – opowiada Yoram Friedman, bohater filmu „Biegnij, chłopcze, biegnij”.52
  • Biegli ustalają winę, a sąd karze12 sty 2014, 20:15Nie noszą togi ani nie ściągają uwagi mediów. Jednak coraz częściej to oni przesądzają o tym, kto siądzie w ławie oskarżonych.56
  • Wyspa ojca Fitzgeralda12 sty 2014, 20:15Amerykański zakonnik już w latach 50. rzucił pomysł utworzenia miejsca ZESŁANIA DLA KSIĘŻY PEDOFILÓW. „Jeśli tego nie zrobimy, wybuchnie skandal” – ostrzegał.60
  • Żel czy blizna12 sty 2014, 20:15ZŁOTA PIŁKA FIFA dla piłkarza roku to kolejny projekt marketingowy. Promuje luksusowe produkty, jakimi są dziś najlepsi gracze.64
  • Powrót Al-Kaidy12 sty 2014, 20:15Po serii zwycięstw dżihadystów w minionym roku początek nowego przynosi ich kolejną ofensywę. NAJWIĘKSZA ORGANIZACJA TERRORYSTYCZNA ŚWIATA jest dziś równie silna jak w dniu, w którym USA wypowiedziały jej wojnę.68
  • Komórka splamiona krwią12 sty 2014, 20:15Pogrążone w chaosie KONGO to łakomy kąsek dla handlarzy surowcami. Po krwawych diamentach przyszedł czas na krwawy koltan, bez którego nie mielibyśmy telefonów komórkowych.70
  • Wyspy zagrożenia12 sty 2014, 20:15Czy III wojna światowa wybuchnie z powodu kilku skał sterczących w oceanie między JAPONIĄ A CHINAMI? Armie prężą muskuły, a politycy obrzucają się inwektywami.74
  • Doktor Zagłada12 sty 2014, 20:15Pierwszy przepowiedział pęknięcie bańki deweloperskiej w Stanach i globalny kryzys. Teraz NOURIEL ROUBINI - Kasandra światowej ekonomii – wróży to samo Europie.76
  • Byle nie złoto12 sty 2014, 20:15Przyszły rok zapowiada się pomyślnie dla gospodarki, ale inwestycyjnych pewniaków brakuje. Kto chce pomnożyć oszczędności, musi POSTĘPOWAĆ ROZWAŻNIE.80
  • Dziadkowie z importu12 sty 2014, 20:15Dotąd kojarzono nas z krajem wódki i kiełbasy. Ale już niedługo naszą nową specjalnością może być OPIEKA NAD NIEMIECKIMI SENIORAMI.82
  • Wyścig o życie12 sty 2014, 20:15Michael Schumacher jest w stanie krytycznym po urazie głowy. Na szczęście, jak pokazują badania naukowe, mózg ma pewną zdolność do regeneracji.84
  • Księżycowy chłopiec12 sty 2014, 20:15Dziewięć lat temu I miejsce w Konkursie Chopinowskim, teraz prestiżowa Gilmore Artist Award i 300 tys. dolarów. Rafał Blechacz jest coraz bliższy doskonałości.86
  • Ja tylko informuję12 sty 2014, 20:15Bądź cierpliwy. Wtykaj nos wszędzie, gdzie się da. Słuchaj ludzi. Nie bój się szczegółów. Pisz prawdę. Nie oceniaj. Te zasady przyniosły Frederickowi Forsythowi wielki sukces. Mistrz thrillera powraca właśnie z „Czarną listą”.90
  • Kalejdoskop kulturalny12 sty 2014, 20:15TEATR Czechow z Dostojewskiego Nastasja Filipowna” w reżyserii Andrzeja Domalika to kolejna próba zmierzenia się tego twórcy z klasyką literatury rosyjskiej. Wytrawnego inscenizatora dzieł Antoniego Czechowa zainteresowały w...94
  • Bomba tygodnia12 sty 2014, 20:15Masz babo umywalkę Natasza Urbańska, która od kilkunastu lat bez powodzenia usiłuje zostać w Polsce gwiazdą, nagrała piosenkę „Rolowanie” i wystąpiła w teledysku do tejże. Jest afera, bo nikt nie wie, co artystka śpiewa, po co śpiewa i...98