Wprost: Czego chcą dzisiaj ludzie mieszkający na Krymie?
Jurij Jakimienko: Dobrze popracowała tu rosyjska propaganda. Krymianie mają wypaczony obraz tego, co się dzieje w Kijowie. Odbierają Majdan jako zagrożenie. Wielu z nich uwierzyło, że w Kijowie żądzą nacjonaliści, faszyści i banderowcy. W badaniach robionych przed rewolucją większość mieszkańców Krymu opowiadała się za rozszerzeniem autonomii, ale też za pozostaniem w składzie Ukrainy.
Decyzję o przeprowadzeniu referendum podjął krymski parlament, po tym jak wdarli się do niego uzbrojeni ludzie. Czy to legalna decyzja?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.