Biznes i technologie

Prąd z nadgarstka

To nie zwykła bransoletka, ale mała elektrownia opakowana w gustowną błyskotkę. QBracelet pozwala naładować smortfona czy inne urządzenie elektroniczne bez użycia żadnych kabli. Żeby rozpocząć ładowanie, wystarczy rozpiąć błyskotkę i podłączyć ją do portu mini USB. Bransoletka waży zaledwie 45 g i jest dostępna w trzech kolorach: złotym, srebrnym i czarnym. Dzięki temu może być noszona zarówno przez panie, jak i panów. Pojemność przenośnego banku energii nie jest jednak powalająca. Akumulator ma zaledwie 1160 mAh. Oznacza to, że urządzenie pozwoli doładować tylko do połowy większość smartfonów ze średniej półki. Koszt QBracelet w przedsprzedaży: 80 dolarów.

Tesla jednak w Polsce

Amerykański producent samochodów elektrycznych Tesla zamierza poszerzyć sieć swoich stacji ładowania również o Polskę. Według planów koncernu tak zwane superchargers mają stanąć w 2015 r. w dwóch polskich miastach. Wcześniej Elon Musk, właściciel Tesli, stawiał przede wszystkim na Europę Zachodnią. Tam działa jak na razie 59 punktów ładowania. Zdecydował się jednak wyściubić nos za Odrę i ulokować po jednej stacji w Łodzi i Poznaniu. Sztandarowym samochodem Tesli jest model S. Moc 416 koni mechanicznych. Przyspieszenie do ,,setki" 4,6 sekundy. Maksymalna prędkość 200 km/h. Na jednym ładowaniu jest w stanie przejechać 430 km. Cena: 200 tys. zł. Chyba wciąż za dużo jak na polską kieszeń. Musk wierzy jednak, że już za rok w Polsce przybędzie amatorów elektrycznych samochodów, które wciąż kosztują nieporównywalnie więcej niż zwykły ,,benzyniak”.

Nowy iPhone wkrótce

„9.09.2014. Szkoda, że nie możemy powiedzieć więcej” – brzmi treść tajemniczego zaproszenia rozesłanego do tysięcy dziennikarzy przez Apple. Spekuluje się, że właśnie wtedy gigant technologiczny z Cupertino zaprezentuje światu iPhone’a 6. Produkt ma pojawić się na rynku w formie 4,7-calowego smartfona i 5,5-calowego fabletu. Na premierę zaproszono 2,5 tys. dziennikarzy, którzy mają zobaczyć nie tylko najnowszego smartfona, ale także nowy system operacyjny iOS 8 oraz inteligentny zegarek Apple. Rynkowy debiut iPhone’a 6 jest przewidywany na 19 września. Najbardziej odstraszające mogą być ceny. Według serwisu Ubergizmo na wersję 4,7-calową trzeba będzie wydać aż tysiąc dolarów. Z kolei 5,5-calowy fablet ma nas kosztować 250 dolarów więcej. Jak jest naprawdę, przekonamy się już za tydzień.

Fortuna w konsoli

mln dolarów 500wyniósł budżet Destiny – najdroższej gry wideo wszech czasów. Chociaż jeszcze nikt nie może w nią zagrać, produkcja już zebrała prawie 200 prestiżowych nagród i wyróżnień. W sieci właśnie ukazał się zwiastun gry. Bardziej od komputerowej produkcji przypomina kino rodem z Hollywood. W Destiny wcielimy się w jednego z Obrońców – futurystycznych żołnierzy reprezentujących jedną z trzech klas postaci. Będziemy musieli walczyć z różnymi gatunkami obcych, którzy starają się zmiażdżyć resztki ludzkości, skupione w Ostatnim Mieście. Uwaga, zła wiadomość dla pecetowców! Gra ukaże się na początku września tylko na Xboksach 360, PS3, PS4 i Xboksach One.

Odkurzaczem w globalne ocieplenie

Macie w domu stary, dobry odkurzacz? Przypatrzcie się mu dobrze, bo niedługo takie urządzenia będzie można oglądać tylko w muzeum. Od 1 września wchodzi w życie unijne rozporządzenie, które zakazuje produkcji i importu odkurzaczy z mocą silnika przekraczającą 1600 W. To kolejny chory wymysł brukselskich urzędników. Przekonują, że nowe przepisy mają pomóc w walce z postępującymi zmianami klimatycznymi poprzez zmniejszenie zużycia energii. – Odkurzacze będą zużywać mniej energii, zachowując wydajność. Konsumenci zaoszczędzą pieniądze, a Europa zyska, bo zużyją też mniej energii – tłumaczyła Marlene Holzner, rzecznik Komisji Europejskiej. Na tej zmianie się jednak nie kończy. We wrześniu 2017 r. moc dopuszczonych do sprzedaży odkurzaczy ma zmniejszyć się do 900 W. Mają pojawić się również specjalne etykiety informujące o wydajności czyszczenia. Na zmianie dobry biznes zrobią na pewno producenci sprzętu AGD, którzy już mogą spodziewać się szturmu klientów, wymieniających wysłużony sprzęt na odkurzacze odpowiadające unijnym normom.

KOMENTARZ

W oczekiwaniu na odwilż

UBIEGŁY TYDZIEŃ UPŁYNĄŁ POD ZNAKIEM OSŁABIENIA WARTOŚCI EUROPEJSKIEJ WALUTY. Głównymi czynnikami, które przyczyniły się do jej deprecjacji, była eskalacja konfliktu na Ukrainie oraz wzmożona aktywność Państwa Islamskiego na terytorium Syrii oraz Iraku. Choć prezydent Stanów Zjednoczonych wykluczył bezpośrednią interwencje zbrojną we wschodnich obwodach Ukrainy, zachodni przywódcy rozważają wprowadzenie kolejnych sankcji wobec Rosji. Zapowiedź pogłębienia ograniczeń w handlu międzynarodowym wywołała wyprzedaż na wielu europejskich parkietach, której towarzyszyła ucieczka od walut państw regionu środkowowschodniego.

ZE WZGLĘDU NA ZBLIŻAJĄCE SIĘ POSIEDZENIE ECB uwagę inwestorów po obu stronach oceanu przyciągnęły dr Maciej Jędrzejak, dyrektor zarządzający Saxo Bank Polska także spekulacje na temat przyszłości polityki monetarnej Wspólnoty. W czasie przemówienia wygłoszonego na spotkaniu przedstawicieli banków centralnych w Jackson Hole Mario Draghi po raz kolejny poruszył kwestię zbyt niskiej inflacji, podkreślając że – w celu przeciwdziałania deflacji – bierze pod uwagę możliwość rozpoczęcia programu luzowania ilościowego.

W NADCHODZĄCYM TYGODNIU należy zwrócić szczególną uwagę na serię publikacji danych ekonomicznych z eurostrefy oraz Stanów Zjednoczonych. O ile Janet Yellen ma coraz więcej powodów do całkowitej redukcji programu QE3 oraz podniesienia stóp procentowych, o tyle jej europejski odpowiednik w dalszym ciągu musi zmagać się ze zbyt powolnym wzrostem PKB wymagającym dalszej stymulacji gospodarczej.

RÓWNIE ISTOTNE MOGĄ OKAZAĆ SIĘ KOLEJNE DONIESIENIA Z REJONÓW OBJĘTYCH KONFLIKTEM – warto przy tym pamiętać, że choć pokój na Ukrainie ma w tym momencie wymiar raczej abstrakcyjny, to jakikolwiek sygnał z Rosji świadczący o „odwilży” w stosunkach międzynarodowych może stworzyć interesujące warunki inwestycyjne zarówno na rynku surowców, jak i rynku akcji.