Szukam liberałów

Szukam liberałów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Chciałbym, żeby na polskiej scenie politycznej pojawiła się poważna, wolnościowa partia złożona z młodych ludzi. Gdyby taka wiarygodna organizacja powstała, to bym ją poparł – deklaruje prof. Leszek Balcerowicz, który 25 lat temu został wicepremierem w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.

Ale się panu ostatnio obrywa.

Ostatnio? Jestem od 25 lat regularnie krytykowany przez lewicowych i prawicowych etatystów. Już się przyzwyczaiłem. Z drugiej strony, mam wielu zwolenników.

Ale teraz łajają pana dawni przyjaciele. Na przykład Marcin Król napisał w „Wyborczej”, chyba nie tylko w swoim imieniu: „Głupi byliśmy. W latach 80. zaraziliśmy się ideologią neoliberalizmu. Mieliśmy podobne poglądy z Balcerowiczem”.

Wynurzeń pojedynczych ludzi nie można traktować jako kryterium oceny przemian. Od jakiegoś czasu antyliberalna młodzieżówka w „Gazecie Wyborczej” przesłuchuje ludzi, którzy kiedyś uchodzili za liberałów. W dodatku te przesłuchania odbywają się w konwencji spowiedzi skruszonych gangsterów.

To nie są pojedynczy ludzie, ale całe środowiska. W dodatku wpływowe.

Mamy do czynienia z pewną modą, będącą importem antykapitalistycznej tandety z Zachodu. To należy demaskować.

Bagatelizuje pan, ale pana krytycy to często duże nazwiska. Jacek Żakowski na przykład.

Więcej możesz przeczytać w 38/2014 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.