Strzelanina tuż przed wizytą Busha

Strzelanina tuż przed wizytą Busha

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. M. Stelmach/Wprost 
Tuż przed wizytą George’a Busha w Polsce policję zelektryzowała strzelanina w lesie między Helem a Juratą – dowiedział się "Wprost". Okazało się, że nie był to zamach na prezydenta USA, lecz awantura o kobietę.
Uczestnikami strzelaniny okazali się dwaj mężczyźni z Częstochowy. Obaj pili alkohol i w pewnym momencie zaczęli się sprzeczać o kobiety. 38-latek wyciągnął wiatrówkę i wymierzył w 51-letniego kolegę. Ten zaczął uciekać w las. Padły strzały. Poszkodowany został ranny w brzuch i dwukrotnie w udo.
- Przywieziony mężczyzna miał ponad promil alkoholu we krwi. Ranny przeszedł operację, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - dowiedzieliśmy się w szpitalu. W piątek przed południem 38-latek został zatrzymany. Na razie został mu przedstawiony zarzut uszkodzenia ciała.

O sprawie także w najbliższym wydaniu tygodnika „Wprost", w sprzedaży od poniedziałku, 11 czerwca