Chcą zdetronizować Palikota

Chcą zdetronizować Palikota

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Janusz Palikot ma coraz więcej wrogów w Platformie. Do szefa klubu PO Grzegorza Schetyny oraz konserwatystów dołącza coraz więcej lokalnych działaczy Platformy. Ich wspólnym celem jest zablokowanie wyboru kontrowersyjnego posła na fotel szefa lubelskiej Platformy – nieoficjalnie ustalił „Wprost”.
To, kto zostanie szefem lubelskich struktur PO, rozstrzygnie się w połowie kwietnia. Z ustaleń „Wprost" lokalni działacze już dziś montują cichą antypalikotową koalicję. Ich plan jest prosty: nie dopuścić do reelekcji obecnego lidera regionu Janusza Palikota. – Coraz więcej osób ma go dosyć. Znaczna cześć działaczy chciałaby go zdetronizować, ale będzie ciężko, bo Palikot nadal jest silny w regionie. Powycinał z lokalnych władz większość swoich przeciwników – mówi jeden z naszych informatorów. Z ustaleń „Wprost" wynika, że przeciwnicy Palikota liczą, że w wyborach na szefa regionu wystartuje poseł Włodzimierz Karpiński. To miałby przejąć władzę. – To oczywiste, że niestandardowe działania Janusza Palikota nie są oceniane przez wszystkich pozytywnie. Na razie nie planuję startu w tych wyborach, ale zobaczymy, co życie przyniesie. Każdy polityk ma swoje ambicje – mówi „Wprost" Karpiński.

Z naszych informacji wynika, że Karpiński może liczyć na ciche wsparcie Grzegorza Schetyny oraz polityków frakcji konserwatywnej Platformy. Zarówno szef klubu PO, jak i konserwatyści mają już dość ekscesów Palikota i chętnie utarliby mu nosa. Nie będzie to jednak łatwe. – Janusz ma ogromne poparcie w regionie. Wykonuje tu kolosalną pracę i ludzie to doceniają. Nie ma żadnego powodu, dla którego miałby stracić funkcję. Byłoby to szkodliwe dla naszych struktur – twierdzi poseł Stanisław Żmijn, lokalny stronnik kontrowersyjnego posła. Z samym Palikotem nie udało nam się skontaktować. Nie odpisał na naszego smsa. Kilka dni temu zapowiedział, że zamierza milczeć aż do zakończenia prawyborów prezydenckich w Platformie.