Hofman u Lisa: Tusk ma nas wszystkich w... górach

Hofman u Lisa: Tusk ma nas wszystkich w... górach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman (fot. JACEK HEROK / Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
- Donald Tusk powinien przeprosić wdowę po gen. Andrzeju Błasiku - apelował rzecznik PiS Adam Hofman, który był goście emitowanego przez TVP2 programu "Tomasz Lis na żywo". - Premier nie ma za co przepraszać - replikował Stefan Niesiołowski.
Polscy biegli z Krakowa, wbrew wcześniejszym ustaleniom rosyjskiego MAK-u i polskiej komisji Jerzego Millera, stwierdzili, że na nagraniu z czarnej skrzynki Tu-154 nie słychać głosu dowódcy sił powietrznych gen. Andrzeja Błasika, co może oznaczać, iż tuż przed tragedią generała nie było w kokpicie. Tymczasem, zdaniem MAK-u obecność generała Błasika w kokpicie wiązała się z wywieraniem presji na pilotów, którzy pod wpływem tej presji podjęli niewłaściwe decyzje prowadzące do tragicznego finału lotu.

- Rosja rozpoczęła szkalowanie polskiej marki już minuty po katastrofie smoleńskiej - oburzał się Hofman, który ubolewał nad tym, że Polska nie umiała się tym rosyjskim zabiegom przeciwstawić. Szczególnie wiele pretensji rzecznik PiS miał do premiera Tuska, któremu wypomniał, że kiedy rok temu MAK organizował konferencję, na której zaprezentował raport ze śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, szef polskiego rządu przebywał na urlopie. Dodał, że Tusk przebywa na urlopie również teraz. - Premier jest w Dolomitach, wtedy był w Alpach. Premier ma nas wszystkich... w górach! - kpił. Zdaniem Hofmana szef rządu powinien dziś "przepraszać polskiego oficera, bo to się należy wdowie po generale Błasiku" i "ratować polską markę atakowaną przez MAK". Za co premier powinien przeprosić Ewę Błasik? - Za to, że premier nie podjął wystarczająco szybkich działań, aby stwierdzenia (MAK-u dotyczące gen. Błasika - red.) sprostować - tłumaczył Hofman (MAK w swoim raporcie napisał m.in. że w momencie katastrofy gen. Błasik miał we krwi 0,6 promila alkoholu). Rzecznik PiS dodał, że na podstawie najnowszych ustaleń polskich biegłych można odrzucić dwie stawiane przez Rosjan tezy: pierwszą zakładającą, że błąd popełnili polscy piloci i drugą, zgodnie z którą zrobili to pod presją gen. Błasika. Hofman ocenił, że w związku z tym polskie władze powinny zwrócić uwagę międzynarodowej opinii na nieścisłości w ustaleniach MAK-u.

- Niech pan skończy lać wodę i te brednie. Jest taka zasada, że jeżeli ktoś ma kogoś przeprosić, to musi mieć za co przepraszać. Jeżeli ktoś może przepraszać, to powinni to zrobić eksperci, którzy źle odczytali stenogramy, choć pewnie pracowali w najlepszej wierze - odpowiadał Hofmanowi Niesiołowski.

Nowe fakty w sprawie Smoleńska - czytaj na Wprost.pl

Trzy raporty i trzy wersje. Gdzie był i co mówił generał Błasik?

Prawda o Smoleńsku pozostanie nieznana?

"Niech rząd sfinansuje kampanię medialną, która zwróci honor Błasikowi"

Kaczyński: katastrofę smoleńską trzeba badać od początku

Nowe stenogramy rozmów z kokpitu Tu-154. "Błasika na nagraniu nie słychać" Newsy

Miller: piloci popełnili błąd. Wszystko inne jest pochodną tego błędu

Halicki: odczyty czarnej skrzynki nie zmieniają "istoty rzeczy"

"W imieniu Polski przepraszam Ewę Błasik"

Macierewicz: prokuratorzy hańblili polski mundur. Nie mogą dłużej nadzorować śledztwa

Komisja Millera się broni. "Są dowody, że generał był w kokpicie"

"Nikt nie mówił, że to wina pijanego generała. To PiS-owska propaganda"

"Smoleńsk powinna zbadać komisja międzynarodowa"

Klich: nie ma powodu, by wznowić badanie katastrofy

TVP2, arb