Eksplozja w centrali ABW

Eksplozja w centrali ABW

Dodano:   /  Zmieniono: 
W siedzibie ABW 21 czerwca doszło do groźnej eksplozji (fot. JACEK HEROK/newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
W połowie ubiegłego tygodnia w siedzibie ABW doszło do groźnej eksplozji, która mogła zakończyć się tragicznie. Powód? W szafie pancernej przez kilka miesięcy przetrzymywany był niezabezpieczony materiał wybuchowy przejęty w trakcie jednej z akcji ABW.
Z uzyskanych przez „Wprost” informacji wynika, że do eksplozji doszło w jednym z pokoi Departamentu Postępowań Karnych ABW. Jedna z funkcjonariuszek Agencji otworzyła szafę pancerną, w której znajdował się m.in. niezabezpieczony materiał wybuchowy zarekwirowany przez agentów ABW w czasie akcji sprzed kilku miesięcy. Po otwarciu szafy przez funkcjonariuszkę doszło do eksplozji. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale prewencyjnie zarządzono ewakuację całego zasnutego dymem piętra.

Po opanowaniu sytuacji wiceszef ABW nakazał funkcjonariuszom milczenie – w przypadku pojawienia się pytań o incydent funkcjonariusze mieli odpowiadać, że pożar i wybuch były elementem ćwiczeń przeprowadzanych w Agencji. O incydent zapytaliśmy rzeczniczkę ABW ppłk Katarzynę Koniecpolską-Wróblewską, która potwierdziła nasze informacje. „W dniu 21 czerwca 2012 roku doszło do samozapłonu próbki chemicznej z materiału dowodowego. Nikt nie ucierpiał. Nie było strat materialnych” – brzmi odpowiedź rzeczniczki ABW.

O tym, że ABW jest niedostatecznie przygotowane do zapewnienia bezpieczeństwa państwu mówił tuż przed rozpoczęciem Euro 2012 były wiceszef Agencji płk Mieczysław Tarnowski. - Kiedy podejmujemy działania, związane z wojną, kiedy wysyłamy żołnierzy do Iraku i Afganistanu, to oczywiste jest, że zagrożenie państwa wzrasta. W związku z tym powinny wzrosnąć środki na zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom – przekonywał. Tymczasem – na co zwrócił uwagę płk Tarnowski „budżet ABW nie zmienił się”. - Może warto zlikwidować kilkanaście etatów generalskich i kilkanaście instytucji, przesuwając te środki zupełnie gdzie indziej? – zastanawiał się były wiceszef Agencji.

Liczby etatów generalskich jednak nie zmniejszono i – jak widać – na efekty nie trzeba było długo czekać. Skoro ABW nie jest w stanie chronić się przed niekompetencją własnych funkcjonariuszy, to jak ma zapewnić bezpieczeństwo państwu?