"Długi łańcuch dowodzenia w NATO źle rokuje na przyszłość"

"Długi łańcuch dowodzenia w NATO źle rokuje na przyszłość"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Profesor Zbigniew Lewicki, amerykanista, w rozmowie z "Wprost" z okazji 65. rocznicy utworzenia Sojuszu Północnoatlantyckiego wskazał największe sukcesy i porażki NATO w mijających latach.
– Największą porażką było wykazanie, że Sojusz, który musi podejmować szybkie decyzje, nie jest zdolny do tego typu procedur. Konieczność uzgadniania wszelkich istotnych decyzji ze wszystkimi członkami NATO sprawia, że działania Sojuszu są spowolnione – zaczął. – To na szczęście nigdy nie zaowocowało żadnym dramatem, poza wydarzeniami w Srebrenicy. Jednakże źle to rokuje na przyszłość, ponieważ szybkość podejmowania decyzji i krótki łańcuch dowodzenia są kluczowe – dodał profesor.

W ocenie Lewickiego sukcesem NATO jest to, że przetrwał zmiany zachodzące w ostatnich 25 latach. Zdaniem profesora „do dziś, nieustannie, posiada silne właściwości odstraszania”. Lewicki stwierdził, że w związku z tym „jeśli jakieś państwa chciałyby pogwałcić ten stan rzeczy, muszą się liczyć z tym, że postanowienia Traktatu zostaną wypełnione”.

Lewicki zauważył jednak, że „nie wiemy i lepiej, żebyśmy się nie dowiedzieli, czy to co jest wadą Sojuszu, a więc trudność w podejmowaniu decyzji, nie sparaliżuje NATO w sytuacji, gdyby konieczna była zdecydowana reakcja”.

– W Afganistanie ze współdziałaniem było różnie. Tam głównie stacjonowały wojska amerykańskie, które działały znacznie szybciej, sprawniej i efektywniej niż jakiekolwiek inne wojska Sojuszu – kontynuował profesor. – Różne języki, różne kultury oraz długi łańcuch dowodzenia stanowią duże zagrożenie, ale potencjalne potężne możliwości NATO należy uznać za sukces – podsumował.