Przywrócenie poboru do wojska? Kłopotek: Na litość boską, nie straszmy ludzi wojną!

Przywrócenie poboru do wojska? Kłopotek: Na litość boską, nie straszmy ludzi wojną!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wojsko Polskie (fot. MON)
Konflikt rosyjsko-ukraiński zapoczątkował w Polsce dyskusję dotyczącą m.in. odwieszenia poboru oraz skierowania większej liczby rezerwistów na przeszkolenie wojskowe. Społeczeństwo jest tej sprawie podzielone, odmienne stanowiska reprezentują też politycy, którzy w rozmowie z „Wprost” przedstawili swoje poglądy.
– Skoro zdecydowaliśmy się kilka lat temu na utworzenie armii zawodowej, to tak powinno zostać. Nie ma sensu wracać do poboru – zaczął Dariusz Joński, rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej . – Nie wszyscy mają predyspozycje do odbycia służby wojskowej, w związku z tym nie można do tego zmuszać ludzi na siłę. Niech idą ci, którzy faktycznie są do tego przekonani i mają odpowiednie warunki – dodał.

Poseł zaznaczył jednak, że warto zastanowić się nad kilkudniowymi lub kilkutygodniowymi szkoleniami, tak aby ludzie mieli jakikolwiek kontakt z wojskiem. Wyraził przy tym zrozumienie dla dyskusji, którą wywołały wydarzenia na Ukrainie. – Raz jeszcze powtarzam, że jestem kategorycznie przeciwny przywróceniu poboru. Tym bardziej, że kilkanaście lat temu zdecydowaliśmy o wstąpieniu do NATO. W związku z tym w obecnej sytuacji nie ma potrzeby utrzymywania kilkusettysięcznej armii. Wystarczy armia zawodowa, 100-tysięczna, ale, co ważne, dobrze uzbrojona – kontynuował.

W podobnym tonie wypowiedział się poseł Platformy Obywatelskiej Stefan Niesiołowski . – Nie sądzę, żeby przywrócenie służby zasadniczej i przekreślenie sukcesu, jakim było przejście armii na zawodowstwo, było potrzebne. Takie opinie głoszą ludzie, którzy dostrzegają wymyślone niebezpieczeństwo i wydaje im się, że Rosja napadnie na Polskę. Tak się nie stanie – stwierdził. Zdaniem polityka Platformy Rosja „nie jest zdolna prowadzić wojny z NATO i nic nam nie grozi”.

Wspominając swoją służbę w wojsku, którą odbywał w latach 60-tych, Niesiołowski zauważył jednak, że nie był to żaden obóz i nie spotkał się z szykanami, w związku z tym młodzi ludzie, którzy zostaną wezwani w tym roku na przeszkolenie wojskowe, nie powinni się niczego obawiać. Przyznał, że choć nie każdy jest predysponowany do służby w wojsku, to podczas szkolenia nie można się spodziewać czegoś innego niż musztra, ćwiczenia, poranne wstawanie oraz zajęcia na poligonie.

– Jestem przeciwnikiem powrotu do powszechnego poboru – oświadczył Jarosław Gowin, lider Polski Razem . – Jestem natomiast zdecydowanym zwolennikiem powołania formacji w rodzaju gwardii cywilnej, w której ochotnicy byliby szkoleni na wypadek konfliktu zbrojnego – dodał.

Zdaniem Gowina Narodowe Siły Rezerwowe mogłyby zostać przeformowane w taki sposób, aby w regularnych odstępach czasowych ochotnicy mogli w nich odbywać przeszkolenie wojskowe. Lider PR przypomniał, że zasadnicza służba wojskowa traktowana była jako „dopust boży”, natomiast gdyby utworzona formacja miała charakter ochotniczy, wówczas mogliby w niej służyć pasjonaci i ludzie powołani do tego.

– Przywrócenie poboru absolutnie nie jest dobrym pomysłem – powiedział rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek . – Nie jest żadnym odkryciem, że armia zawodowa to lepsze rozwiązanie. Natomiast zgadzam się w sprawie szkolenia rezerwistów. Powinny się one odbywać i być elementem ciągłego procesu, a nie dorywczego, jak to ma miejsce w tej chwili. Takie szkolenia w krajach cywilizowanych odbywają się regularnie – kontynuował.

Rozenek przypomniał, że szkolenia nie odbywały się przez szereg lat. Jego zdaniem „nagle przypomniano sobie również od Narodowych Siłach Rezerwowych i teraz próbuje się nadrabiać stracony czas”. – Najgorzej wpisał się w to minister Bogdan Klich, który odpowiada za całą tę reformę.

Eugeniusz Kłopotek z Polskiego Stronnictwa Ludowego również nie jest zwolennikiem przywrócenia poboru. – Na litość boską, nie straszmy ludzi wojną! Robią to niestety jedni i drudzy, rząd i opozycja z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Przestańmy nakręcać tę spiralę niezbędnych zbrojeń – podsumował.