Miedź topi KGHM. Kurs zanurkował o 16 proc. i to nie koniec

Miedź topi KGHM. Kurs zanurkował o 16 proc. i to nie koniec

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kopalnia w chilijskim Sierra Gorda kosztowała 4,2 mld dolarów (fot. mat. prasowe)
Czarna seria KGHM trwa i trwać będzie niezależnie od tego, jak bardzo premier Kopacz pochyli się nad jej losem.
Spekulacje co do czasowego zawieszenia podatku od kopalin na chwilę poprawiły notowania lubińskiej spółki, ale perspektywy wyglądają blado. W poprzednim tygodniu kurs zanurkował o ponad 16 proc. I na tym pewnie nie koniec. Dwa tygodnie temu analitycy zastanawiali się, czy cena za jedną akcję miedziowego giganta kiedykolwiek przekroczy barierę 100 zł. Tydzień później płacono już 85 zł.

Miedź jest najtańsza od sześciu lat, a srebro tanieje nieustannie od trzech lat i kosztuje już poniżej 15 dolarów za uncję.

Słaba koniunktura gospodarcza w Chinach w tym roku to zdaje się dopiero początek większej zapaści. – Chiny w przyszłym roku mogą rozwijać się najwolniej od 1990 r. – wyjaśnia Błażej Kiermasz, analityk domu maklerskiego TMS Brokers.

KGHM nie chce komentować słabych wyników na giełdzie. Rzecznik spółki Dariusz Wyborski twierdzi, że fundamenty firmy są bardzo mocne, a giełdą zapewne rządzą emocje. – Wierzymy w miedź. Z ekspertyz światowych instytucji analitycznych i finansowych wynika, że zapotrzebowanie na ten surowiec będzie rosnąć – mówi rzecznik.

Innego zdania są analitycy z Goldman Sachs, którzy kilka dni temu jeszcze bardziej obcięli swoje prognozy dla cen miedzi na przyszły rok. „Obecnie Chiny konsumują ponad połowę światowych dostaw miedzi. Bez Chin świat nie potrzebowałby ani jednej nowo wyprodukowanej tony miedzi” – czytamy w komunikacie.

– Wielkie firmy wydobywcze, w tym KGHM, wydały miliardy na nowe inwestycje zwiększające moce produkcyjne. Teraz większe szanse w konkurencji będą miały te spółki, które potrafią wydobywać taniej – mówi dr Przemysław Kwiecień z domu maklerskiego X-Trade Brokers.

I tutaj KGHM ma problem, bo zdaniem Kwietnia polska spółka w porównaniu z konkurencją wydobywa miedź drogo. Kolejnym problemem są poniesione już wydatki na zakupy i otwieranie nowych kopalń jak ta w chilijskim Sierra Gorda. W sumie inwestycja pochłonęła 4,2 mld dolarów.

Gwoździem do trumny dla lubińskiego koncernu jest nieoficjalna jeszcze informacja, że KGHM wraz z innymi spółkami Skarbu Państwa ma brać udział w rządowym projekcie ratowania polskich kopalń. Na kurs miedziowego giganta źle wpływają też kiepskie nastroje na polskiej giełdzie. Notowania WIG20 są najniższe od połowy 2013 r. Analitycy nie wykluczają, że kumulacja tych wszystkich problemów na pewno przełoży się na dalsze giełdowe spadki i kiepskie wyniki KGHM w kolejnych kwartalnych sprawozdaniach finansowych.

Więcej ciekawych artykułów przeczytasz w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST, które jest dostępne w formie e-wydania na www.e.wprost.pl i w kioskach oraz salonach prasowych na terenie całego kraju.

"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.
Oraz na  AppleStoreGooglePlay.