Koronawirus w Polsce. Aleksander Kwaśniewski apeluje: Ludzie! Szczepcie się! #MówiącWprost odc. 27

- Szczepcie się ludzie! Bo ci, którzy zachorują, przekonają się, że tu żartów nie ma. A niektórzy już się nie przekonają, bo będą po tamtej stronie – apeluje Aleksander Kwaśniewski, który był gościem w programie #MówiącWprost. Były prezydent w rozmowie z Robertem Felusiem i Joanną Miziołek zdradził, że wciąż nie doszedł do pełnej sprawności po zachorowaniu, które miało miejsce w lutym 2021 r. – Straciłem cały luty przez COVID-19, spędziłem go w szpitalu. Mijają miesiące i oceniam, że obecnie dochodzę do 90% swojej normalnej wydolności – powiedział były prezydent.

Aleksander Kwaśniewski odniósł się także do innego rodzaju zdrowia – a konkretniej psychicznego jednego z parlamentarzystów. Chodzi o słowa i zachowanie posła Konfederacji Grzegorza Brauna, który podczas debaty sejmowej do ministra zdrowia powiedział: „Będziesz pan wisiał”. – To jest ekstremalny przypadek chamstwa, agresji. Ale poseł Braun jest znany z takich zachowań od dawna. Właściwie cała jego działalność polityczna oparta jest na agresji, nietolerancji, brutalności. Dobrze, że reakcja parlamentu była wspólna. W dawnych czasach można było wyzwać kogoś takiego na pojedynek, ale nie wiadomo, czy Braun posiada tzw. zdolność honorową – ironizował Aleksander Kwaśniewski.

Według byłego prezydenta posła Brauna trzeba ukarać, ale także – co już odnosiło się do parlamentarzystów – nie zniżyć się do tego poziomu. – Parlament powinien być miejscem sporu, w którym pewne granice nie są przekraczane. To, co dzieje się w polskim parlamencie, to jest krzywa w dół, której ja się bardzo obawiam. Za chwilę możemy być wszyscy w szambie, a to byłoby najgorsze – mówi były prezydent.

Jak zaznaczyła Joanna Miziołek, po słowach posła Konfederacji w internecie pojawiło się wiele gestów wparcia dla parlamentarzysty. Według Aleksandra Kwaśniewskiego „internet ujawnił to, co zapewne w Polakach było w przeszłości – taką niezwykłą potrzebę hejtu”. – Melchior Wańkowicz przed wojną pisał o „bezinteresownej polskiej zawiści”. Myślę, że internet doprowadził w Polsce do tego, że myśmy weszli na etap bezinteresownej polskiej nienawiści. Od parlamentarzystów oczekiwałbym, że to oni będą mitygować hejterów, a nie że to hejterzy będą narzucać język parlamentarzystom, bo to najgorsza droga – komentował były prezydent.


Były prezydent skomentował także zamieszanie wokół polexitu, które miało miejsce w ostatnich dniach. Według Aleksandra Kwaśniewskiego są dwa tematy dla PiS-u, które są wyjątkowo niebezpieczne: polexit i aborcja i zaostrzenie prawa. – Jarosław Kaczyński zdaje sobie sprawę, że ma partię, która jest sceptyczna, a w części wręcz przeciwna Unii Europejskiej i polskiej w niej obecności. Wiedząc, że ponad ¾ Polaków jest za naszą obecnością, to trzeba prowadzić długi proces zohydzania naszej obecności w UE. Takim elementem zohydzania jest to, co mówią Suski czy Terlecki, którzy nie wierzę, że powiedzieli to przypadkiem – mówi Kwaśniewski. Jako bardziej dobitny, ale mniej spektakularny przykład podał także otwarcie tunelu w Świnoujściu, gdzie dokopano się wylotu pod Świną.


- Prezydent Duda dziękował samorządowi za to, że finansując budowę, odciążał budżet państwa. I nie zająknął się, że 85% całej inwestycji jest ze środków europejskich. To jest myślenie, które ma zamazać to, co Unia Europejska daje, roztoczyć mgłę prezydencką. Tak podejrzewam, może być prowadzona ta długofalowa polityka, która ma zmniejszyć poparcie i koniec końców na wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Partia, która musi powiedzieć, że nie będzie polexitu, to tak jak z informacją, która jest dementowana. Jeśli coś jest dementowane, to wiadomo, że coś jest na rzeczy. Oni kluczą. Chcą zrobić, żeby przestano wierzyć, że PiS prowadzi nas do polexitu. Planem minimum jest marginalizacja Polski w Unii Europejskiej – uważa Aleksander Kwaśniewski.