Wojciech Cejrowski usprawiedliwia agresję Putina na Ukrainę. „Wjechał, żeby zabezpieczyć swoje przody i tyły”

Wojciech Cejrowski usprawiedliwia agresję Putina na Ukrainę. „Wjechał, żeby zabezpieczyć swoje przody i tyły”

Wojciech Cejrowski
Wojciech Cejrowski Źródło:Newspix.pl / Lukasz Plocki
„Gazeta Wyborcza” zwraca uwagę na wypowiedzi Wojciecha Cejrowskiego o Rosji i Władimirze Putinie. „Gwiazdor prawicy nawet po rosyjskiej napaści na Ukrainę twierdzi, że Putin «został sprowokowany»” –  czytamy w dzienniku.

Jak wskazuje „Gazeta Wyborcza”, w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim, która została wyemitowana na antenie Radia Wnet 19 lutego, czyli kilka dni przez inwazją Rosji na Ukrainie, podróżnik zastanawiał się, czy dojdzie do agresji i przekonywał, że „na wojnie bardziej zależy Bidenowi niż Putinowi”. Gazeta cytuje też inne wypowiedzi Cejrowskiego. –  może najedzie albo nie najedzie, być może uderzy, żeby pasowało to do tej koncepcji lansowanej przez Zachód. Natomiast na tej wojnie strasznie zależy koncernom zbrojeniowym amerykańskim, bo Trump wygasił konflikty, więc nie ma dokąd sprzedawać towaru. Demokratom też zależy na wojnie, bo wtedy słupki idą w górę. Bidena większość nie popiera, to trzeba coś z tym zrobić, no więc może wojna...- mówił Cejrowski. We wcześniejszej audycji krytykował też pomaganie Ukraińcom i zatrudnianie ich w Polsce.

Wojna na Ukrainie. Cejrowski usprawiedliwia Putina

We wtorek 1 marca Cejrowski odniósł się do  na własnym kanale radiowym na YouTubie. Podróżnik twierdzi, że Putin zaatakował, bo Zachód złamał daną Rosji obietnicę, że Ukraina będzie neutralna. – Myśmy kandydaturę Ukrainy do NATO i do popierali, wciągaliśmy Ukrainę do europejskiej strefy wpływów, a nie zostawiliśmy jej neutralną. Putin od lat denerwuje się tym, że Ukraina miała być neutralna i NATO mu obiecało, że już więcej przesuwania się NATO w stronę Rosji nigdy nie będzie – mówi.

– Putin się denerwował, że broń atomowa wkrótce na Ukrainie się pojawi, była sowiecka, teraz będzie amerykańska. Wcielenie Ukrainy do Unii Europejskiej to też jest zagrożenie (dla Rosji – red.), od kiedy Unia Europejska zaczęła mówić o własnych siłach zbrojnych, które też przecież będą nuklearne. Nic dziwnego że Putin wjechał, żeby zabezpieczyć swoje przody i tyły – stwierdza Cejrowski. Mówi też, że "kolaborantem jest Biden, którego synek pobierał na Ukrainie pieniądze za nic, a teraz Biden popiera Ukrainę, bo wie, że tam są dowody na jego syna".

Wojna Rosja – Ukraina. Szósty dzień walk

Trwa szósty dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Rosyjskie wojska przeprowadziły ostrzał osiedli cywilnych w Charkowie przy wykorzystaniu rakiet Grad, w wyniku których zginęło co najmniej kilka osób. Przejęły też kontrole nad Bierdiańskiem i ostrzeliwują Chersoń. W poniedziałek doszło do pierwszej rundy negocjacji między stroną rosyjską i ukraińską. Z kolei Parlament Europejski przyjął wniosek Ukrainy o wstąpienie do Unii Europejskiej, który w poniedziałek podpisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Czytaj też:
Były niemiecki kanclerz traci współpracowników. Wszystko przez współpracę z Putinem