Na Ochtyrkę spadło 10 bomb termobarycznych. „Samolot z Rosji jest u nas w dwie minuty”

Na Ochtyrkę spadło 10 bomb termobarycznych. „Samolot z Rosji jest u nas w dwie minuty”

Skala zniszczeń w Ochtyrce jest porażająca
Skala zniszczeń w Ochtyrce jest porażająca Źródło:Wprost / Karolina Baca-Pogorzelska
Żeby dojechać z Sum do oddalonej o ok. 80 km Ochtyrki trzeba poświęcić trochę czasu. Nowy most na Worskli, przed którym leży zużyty javelin, został zbombardowany przez Rosjan. Należy skorzystać z pontonowego. I choć w obwodzie sumskim Rosjan już nie ma, połowa mieszkańców 50-tysięcznej Ochtyrki ze zbombardowanego i ostrzelanego miasta wyjechała. – Rosjanie nam nie odpuścili. Zrobili sobie przerwę – mówi „Wprost” mer miasta, Pawło Kuzmenko.

Jedyny obiekt związany z wojskiem to baza saperska. Ale Rosjanie zniszczyli tu m.in. zarówno elektrociepłownię, jak i osiedla mieszkalne, budynki użyteczności publicznej, czy dworzec kolejowy. Skala zniszczeń jest porażająca. Przedmieścia są kompletnie zrujnowane, a na droga dojazdowa usłana jest spaloną techniką wojskową Rosjan, którzy z obwodu zostali wypchnięci z końcem marca. W samej Ochtyrce, w przeciwieństwie do opisywanego przez nas Trościańca wojska agresora nie stacjonowały, ale zniszczenia, jakie poczyniły są na razie nie do oszacowania w przeliczeniu na pieniądze.

Mer Pawło Kuzmenko, który jest lekarzem, nie chce też podawać oficjalnych danych dotyczących ofiar śmiertelnych. – Było ich dużo, za dużo – ucina tłumacząc, że jeszcze nie wszystkich pochowali.

Zniszczenia, jakie poczyniły tu Rosjanie są na razie nie do oszacowania
Źródło: Wprost