Miedwiediew dostał zaskakującą rolę. „Sprzeczna z jego naturą i charakterem”

Miedwiediew dostał zaskakującą rolę. „Sprzeczna z jego naturą i charakterem”

Dmitrij Miedwiediew i Władimir Putin
Dmitrij Miedwiediew i Władimir Putin Źródło: Shutterstock / ID1974
Dmitrij Miedwiediew po ataku Rosji na Ukrainę stał się narzędziem w rękach służb – pisze Stanisław Żaryn. Zdaniem Pełnomocnika Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej najnowsze wpisy byłego premiera to właśnie przykład działania na zlecenie.

Dmitrij Miedwiediew po  uaktywnił się jako jeden z głównych propagandystów Kremla. We wpisach na Telegramie obraża europejskich przywódców, w tym Polaków, wyśmiewa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zelenskiego i usiłuje bagatelizować pomoc Zachodu dla Kijowa. Powtarza też argumenty propagandowe na temat przyczyn agresji na sąsiedni kraj.

Miedwiediew obraża Zełenskiego, uderza w Polskę

W ostatnich dniach Miedwiediew ponownie zaistniał – za sprawą wizyty Zełenskiego w Londynie, Paryżu i Brukseli. W najnowszym wpisie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej obrażał prezydenta Ukrainy, nazywając go „brodatym fotomodelem w śmierdzącym podkoszulku”. Zaczepiał też przywódców Europy, którzy jego zdaniem zdradzają wartości Starego Kontynentu. O liderach Polski i krajów nadbałtyckich pisał jako o „niedojdach” i „zdrajcach europejskich interesów”.

Jak wskzuje Stanisław Żaryn, wzmożenie Miedwiediewa ma drugie dno. Jego zdaniem to efekt pracy rosyjskich służb, które posłużyły się byłym premierem. „Ostatni wpis Miedwiediewa to kolejna próba uderzenia w wizerunek Wołodymyra Zeleńskiego, obliczona na dehumanizację prezydenta Ukrainy” – czytamy w analizie Pełnomocnika Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej. Żaryn podkreśla, że Miedwiediew uderza też w państwa wschodniej flanki NATO, w tym Polskę, oskarżając je o rusofobię i wasalizm wobec USA.

Nowa rola Miedwiediewa

„Wskazane próby to typowa agenda rosyjskich służb, które stoją za dezinformacją wymierzoną w Zachód” – pisze Żaryn. W słowach Miedwiediewa widzi też swoistą ofertę polityczną dla „krajów starej UE”. Zakłada ona normalizację stosunków z Rosją w zamian za marginalizację krajów ze wschodu UE.

W całym tym procesie jest też aspekt wewnętrznych rozgrywek na Kremlu – w tym wypadku umniejszania roli Miedwiediewa. „Ostatnia rola, jaką służby wyznaczyły Miedwiediewowi, to dowód na osłabienie jego pozycji na Kremlu. Wyznaczenie mu funkcji »jastrzębia« jest sprzeczne z jego naturą i charakterem” – pisze Żaryn. Wskazuje przy tym, że wpisy Miedwiediewa świadczą o tym, że „Kreml wciąż liczy na środowiska zachodnie, które zamiast wspierać Ukrainę chciałyby wrócić do biznesów z Rosją”.

Czytaj też:
„Morderczy prezent dla Putina”. Ujawniono wstrząsające nagranie z Saakaszwilim
Czytaj też:
Wagnerowcy oszukani przez Prigożyna. „Myśleliśmy, że będziemy walczyć z Polakami”