Łukaszenka ujawnił tajne informacje? Stanowcza reakcja rzecznika Kremla

Łukaszenka ujawnił tajne informacje? Stanowcza reakcja rzecznika Kremla

Aleksander Łukaszenka
Aleksander Łukaszenka Źródło:Shutterstock / Asatur Yesayants
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stanowczo zaprzeczył doniesieniom Aleksandra Łukaszenki. Wcześniej samozwańczy przywódca Białorusi zdradził, jaki zapis miał się znaleźć w porozumieniu Ukrainy z Rosją.

Rzecznik prasowy Kremla stanowczo zaprzeczył informacjom, jakoby Ukraina i Rosja chciały zawrzeć porozumienie w sprawie Krymu. Dmitirij Pieskow podkreślił, że taki temat w ogóle nie jest poddawany pod dyskusję.

Aleksandr Łukaszenka ujawnił tajne informacje?

Wcześniej Aleksandr Łukaszenka przekazał, że Władimir Putin pokazał mu projekt porozumień stambulskich między Kijowem i Moskwą. Jednym z punktów umowy miała być tzw. współdzierżawa Krymu. – To bzdura. Krym jest rosyjski, jest integralną częścią Rosji – podkreślał współpracownik rosyjskiego przywódcy.

Dokument, o którym mówił Aleksandr Łukaszenka, został wynegocjowany wiosną 2022 roku i przewidywał zakończenie działań wojennych. Rozmowy były prowadzone na samym początku wojny. Ukraina i Rosja wysłały wówczas swoje delegacje na rozmowy – najpierw na Białoruś a następnie do Turcji. Szczegóły omawianego wówczas dokumentu nigdy nie ujrzały światła dziennego.

Ukraina nie będzie negocjować z Rosją

Negocjacje w tej sprawie zostały przerwane po tym, jak na jaw wyszły zbrodnie rosyjskiej armii w Buczy. Ostatnie spotkanie delegacji z Ukrainy i Rosji odbyło się 29 marca w Stambule. Wołodymyr Zełenski tłumaczył, że jakiekolwiek rozmowy ze stroną rosyjską nie będą możliwe, jeśli Władimir Putin zdecyduje się na organizację nielegalnych referendów w okupowanych regionach Ukrainy.

Po tym jak Rosja zorganizowała pseudoplebiscyty w obwodach donieckim, ługańskim, chersońskim oraz zaporoskim, prezydent Ukrainy podpisał dokument, w którym jednoznacznie zadeklarował i obiecał, że nie będzie prowadził żadnego dialogu z Rosją i .

Pytany przez dziennikarzy o możliwość wznowienia dialogu i podjęcie prób negocjacji, odparł, że nie ma to żadnego sensu. Zdaniem ukraińskiego przywódcy jeśli Władimir Putin nie zostanie dotkliwie pokonany, wówczas za chwilę przeprowadzi kolejną inwazję na Ukrainę albo inny kraj.

Czytaj też:
Dramatycznie zdjęcia z Odessy. Tak wygląda miasto po ataku Rosjan
Czytaj też:
Tak Władimir Putin chce wzmocnić rosyjską armię. Wydał rządowi polecenie