Rosjanie palą zwłoki swoich żołnierzy w mobilnych krematoriach. „Okropny smród”

Rosjanie palą zwłoki swoich żołnierzy w mobilnych krematoriach. „Okropny smród”

Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie Źródło:Newspix.pl / ZUMA
W pobliżu linii frontu w obwodzie zaporoskim Rosjanie rozlokowali mobilne krematoria. Służą one do palenia zwłok poległych żołnierzy. – Wróg zaczyna ukrywać swoje straty (...) Ale nie przestają i wciąż dostarczają nowe mięso armatnie – zrelacjonował Iwan Fedorow, lojalny wobec Kijowa mer Melitopola.

Przypomnijmy: na początku czerwca armia ukraińska rozpoczęła długą wyczekiwaną kontrofensywę.

Kontrofensywa Ukrainy na trzech kierunkach

Jak wynika z ustaleń dziennika „The Washington Post”, Ukraińcy zamierzają do jesieni odzyskać znaczną część okupowanego przez Rosję terytorium, a także przesunąć systemy artyleryjskie i rakietowe do granicy Półwyspu Krymskiego oraz w głąb wschodniej części Ukrainy. Dopiero wówczas miałyby rozpocząć się rozmowy pokojowe z Moskwą.

Choć tempo kontrofensywy nie jest tak szybkie, jak oczekiwali zachodni sojusznicy, Ukraińcy konsekwentnie posuwają się do przodu i zadają Rosjanom poważne straty. Armia ukraińska prowadzi natarcie na trzech kierunkach – w kierunku Berdiańska i Melitopola w obwodzie zaporoskim oraz w kierunku Bachmutu w obwodzie donieckim.

„Mieszkańcy kilku miast czują okropny smród”

Jak donosi lojalny wobec Kijowa burmistrz Iwan Fedorow, Rosjanie rozlokowali w pobliżu linii frontu w obwodzie zaporoskim mobilne krematoria, w których palą zwłoki swoich żołnierzy. Zaznaczył, że procederowi towarzyszy nieznośny smród.

– Wróg zaczyna ukrywać swoje straty. Mobilne krematoria umieścił w porcie w Berdiańsku, a także w Melitopolu, na terenie sanatorium dla dzieci, które już dawno przekształcił na swój szpital wojskowy. Mieszkańcy kilku miast czują okropny smród, gdyż używają ich prawie przez całą dobę. Ale nie przestają i wciąż dostarczają nowe mięso armatnie – zrelacjonował Fedorow.

Dlaczego Rosjanie nie identyfikują swoich żołnierzy?

Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar już kilka miesięcy temu tłumaczyła, że zwłoki Rosjan są palone bez wcześniejszego zidentyfikowania. Tym samym tysiące żołnierzy figurują w rosyjskich rejestrach jako zaginieni, a nie polegli. W jakim celu stosuje się tę szokującą praktykę?

– Kremacje odbywają się bez jakiejkolwiek identyfikacji (...) Tradycyjna rosyjska praktyka pozbawiania rodzin zmarłych świadczeń i odszkodowań, reklamowanych przez rosyjską propagandę – wyjaśniła w styczniu Malar.

Czytaj też:
Kreml stawia warunek: dopuszczenie rosyjskich banków do systemu SWIFT albo koniec z porozumieniem zbożowym
Czytaj też:
Ukraińcy zirytowani. Zachód chce więcej, bardziej i szybciej. „To nie jest show”

Źródło: Ukraine Today, Ukraińska Prawda