Rosjanie uderzyli w budynek mieszkalny w Pokrowsku. Zełenski: Ratowanie ludzi trwa

Rosjanie uderzyli w budynek mieszkalny w Pokrowsku. Zełenski: Ratowanie ludzi trwa

Akcja ratunkowa w Pokrowsku trwa
Akcja ratunkowa w Pokrowsku trwa Źródło:PAP / Epa/state Emergency Service
Rosyjskie rakiety spadły na budynek mieszkalny w Pokrowsku w obwodzie donieckim. Z najnowszych doniesień wynika, że zginęło co najmniej 5 osób, a 31 zostało rannych. Pod gruzami wciąż mogą być ludzie. Głos po ataku zabrał Wołodymyr Zełenski.

Pokrowsk to miasto położone kilkadziesiąt kilometrów od stolicy obwodu, Doniecka. W poniedziałek rosyjskie rakiety spadły tam na budynek mieszkalny. Jak przekazał Pawło Kyryłenko, szef Administracji Wojskowej Obwodu Donieckiego, Rosjanie przeprowadzili dwa naloty. Łącznie uszkodzonych zostało kilka budynków, w tym hotel, budynki administracyjne i mieszkalne.

„Istnieje ciągła groźba dalszych ataków! Cywile są pilnie proszeni o udanie się do schronów” – ostrzegł Kyryłenko.

W mediach pojawiały się sprzeczne dane dotyczące liczby ofiar. Brytyjska stacja Sky News, powołując się na słowa Andrija Jermaka, szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, początkowo informowała, że zginęły dwie osoby, mężczyzna i kobieta. „Rakieta uderzyła w budynek mieszkalny, niszcząc kilka mieszkań. Zgłoszono wielu rannych cywilów, a wiele osób prawdopodobnie znajduje się pod ruinami” – podała stacja. Do sieci trafiły także nagrania z miejsca ataku.

Zełenski: Ratowanie ludzi trwa

Później jednak, jak informuje „Ukraińska Prawda”, Jermak zaktualizował swój komunikat. Doprecyzował, że zginęła jedna osoba, a siedem zostało rannych. Głos zabrał także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. „Miasto Pokrowsk, obwód doniecki. Donbas, z którego Rosja stara się zostawić tylko spalone gruzy. Dwa uderzenia rakietowe. Trafiony został zwykły budynek mieszkalny. Niestety są ofiary. Ratownicy i wszystkie niezbędne służby są na miejscu. Ratowanie ludzi trwa” – napisał na Telegramie.

twitter

Zełenski wezwał również do zastopowania rosyjskiego terroru i podkreślił, że Rosja zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za swoje zbrodnie.

Liczba ofiar rośnie. Ponad 30 rannych

Z najnowszych doniesień Sky News wynika jednak, że bilans ofiar dramatycznie rośnie. „W dwóch rosyjskich atakach rakietowych zginęło pięć osób, a 31 zostało rannych” – informuje stacja. Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko potwierdził, że pierwszy atak doprowadził do śmierci czterech cywilów. W drugim zginął członek służb ratunkowych.

Czytaj też:
Zacharowa oburzona planem Zełenskiego. „Bezsensowne ultimatum dla Rosji”
Czytaj też:
Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy. Chińskie MSZ wydało komunikat

Opracował:
Źródło: Ukraińska Prawda/Sky News