Konfiskata mienia resortu obrony Białorusi. Decyzję wydał Wyższy Sąd Antykorupcyjny Ukrainy

Konfiskata mienia resortu obrony Białorusi. Decyzję wydał Wyższy Sąd Antykorupcyjny Ukrainy

Temida, symbol wymiaru sprawiedliwości
Temida, symbol wymiaru sprawiedliwości Źródło:Fotolia / Kaspars Grinvalds
Wyższy Sąd Antykorupcyjny Ukrainy zgodził się skonfiskowanie części do samolotów, które należały do ministerstwa obrony Białorusi oraz rosyjskiej spółki. W jaki sposób znalazły się one nad Dnieprem?

Przypomnijmy: tuz po rozpoczęciu przez Rosję napaści na Ukrainę, w marcu 2022 r., ukraiński parlament zatwierdził ustawę, która umożliwia przejęcie aktywów i nieruchomości należących do Rosji lub jej obywateli.

Sankcje na Białoruś za wspieranie Rosji

W kolejnych miesiącach wprowadzono przepisy, które umożliwiają konfiskatę także białoruskiego mienia. Wynika to, z faktu reżim Aleksandra Łukaszenki pośrednio wziął udział w inwazji.

Łukaszenka zgodził się na udostępnienie rosyjskiej armii terytorium Białorusi jako bazy wypadowej na Ukrainę. To właśnie z Białorusi został wyprowadzony atak Rosjan na Kijów, który miał miejsce w pierwszych tygodniach wojny.

Konfiskata białoruskiego i rosyjskiego mienia

W poniedziałek, 21 sierpnia, Wyższy Sąd Antykorupcyjny Ukrainy zgodził się na skonfiskowanie na rzecz państwa mienia, które należało do resortu obrony Białorusi oraz rosyjskiej spółki lotniczej Wołga-Dniepr, która zajmuje się przewozami cargo. Pozew ws. konfiskaty został złożony przez resort sprawiedliwości Ukrainy.

Mienie przejęte od białoruskiego resortu do odrzutowy silnik lotniczy AI-25TL oraz jego rozrusznik SV-25TL, które można zamontować zarówno w samolotach pasażerskich, jak i transportowych.

Wszystko wskazuje na to, że urządzenia zostały wysłane na Ukrainę przed 24 lutego 2022 r. w celu naprawy. Wyprodukowała je bowiem ukraińska spółka Motor Sicz. To jeden z największych na świecie producentów silników lotniczych.

Natomiast mienie przejęte od rosyjskiej spółki Wołga-Dniepr obejmuje sześć odrzutowych silników lotniczych D-18T, których producentem jest ukraińska spółka Iwczenko-Progress. Te urządzenia są przeznaczone do zamontowania w AN-124-100 Rusłan, jednym z największych samolotów transportowych świata.

Spadek po Związku Radzieckim

Warto dodać, że silne powiązanie sektorów lotniczych Ukrainy, Białorusi i Rosji to pokłosie ich wspólnych korzeni. Do 1991 r. wszystkie te kraje wchodziły w skład Związku Radzieckiego, a znaczna część radzieckiego przemysłu lotniczego była zlokalizowana nad Dnieprem.

Tym samym, naprawa albo wymiana części do samolotów opracowanych w czasach istnienia Związku Radzieckiego może wymagać skorzystania z usług ukraińskich spółek.

Czytaj też:
Gen. Skrzypczak: Ataki przy użyciu dronów to wyraźny sygnał. Ukraiński odwet zaboli Rosjan
Czytaj też:
Drony atakują coraz bliżej Kremla. Wybuch rozświetlił nocne niebo nad siedzibą Putina

Źródło: Ukraińska Prawda