Niesiołowski o Schetynie: Ten obrzydliwy nieudacznik po raz kolejny poniósł klęskę

Niesiołowski o Schetynie: Ten obrzydliwy nieudacznik po raz kolejny poniósł klęskę

Stefan Niesiołowski
Stefan Niesiołowski Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
„Stało się to, co najgorsze dla Polski, mianowicie dalsze trwanie odrażającego reżimu i kontynuowanie budowania autorytarnego systemu” – napisał na Facebooku Stefan Niesiołowski, komentując wynik wyborów. Były poseł PO nie szczędził gorzkich słów liderowi tej formacji.

Niesiołowski zamieścił swój komentarz po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll. „Najpewniej demokratycznej opozycji nie udało się odsunąć od władzy ograniczonych dyletantów, za to łapczywych na pieniądze i zaszczyty, demolujących Polskę, niszczących wszystkie w zasadzie osiągnięcia i zdobycze odbudowanej po 45 latach komunizmu z takim trudem demokracji” – stwierdził na podstawie cząstkowych wyników.

facebook

Rozczarowany Kaczyński

Dodał przy tym, że jego zdaniem wystąpienie Kaczyńskiego świadczyło jednak o jego rozczarowaniu wynikiem. Wyniki exit poll dawały bowiem PiS-owi 239 mandatów, a większość parlamentarna to 231, zatem prowadzenie nie było duże i mogło oznaczać konieczność budowania koalicji, np. z Konfederacją. „Targowanie się z Korwinem-Mikke zawsze musi budzić niesmak i grozę, a ponadto ma w sobie coś z ponurej farsy, lub politycznego cyrku, w który Korwin zamienia każdą dyskusję ze swoim udziałem. Nigdy też nie jest przewidywalne, tak jak nieodgadnione są meandry myśli tego pana, jak wielokrotnie mieliśmy okazję się przekonać” – stwierdził Niesiołowski.

Zdaniem byłego posła Platformy Obywatelskiej największym przegranym tegorocznych wyborów jest jednak Grzegorz Schetyna. „Ten obrzydliwy (używam łagodnego określenia, żeby nie być posądzonym, że go nie lubię) nieudacznik po raz kolejny poniósł klęskę, gdyż jego koalicja (obejmująca PO, Nowoczesną i kilka pacynek), której zmontowanie miało być jego sukcesem dającym prawo decydowania o losach opozycji, uzyskała mniejsze poparcie niż w poprzednich wyborach PO i Nowoczesna” – stwierdził Niesiołowski.

Czytaj też:
Schetyna mówił, że nie będzie Budapesztu w Polsce. Nietrafione słowa lidera PO

Niesiołowski o „pozbyciu się” Schetyny

Niezbyt pozytywnie ocenił też rolę . Jego zdaniem „przywództwo” kandydatki Koalicji Obywatelskiej na premiera „skończyło się zanim na dobre się zaczęło”. Były poseł PO stwierdził przy tym, że choć Schetyna „obsadził swoimi lizusami większość jedynek”, to wielu polityków Platformy „zrozumie, że pozbycie się Schetyny jest pierwszym warunkiem przetrwania tej formacji skazanej pod jego rządami na skarlenie, rozkład i upadek”.

Wygrany? PSL

Jako największego wygranego wyborów Stefan Niesiołowski wskazał Władysława Kosiniaka-Kamysza i PSL. Jego zdaniem racjonalnym i udanym posunięciem ludowców było budowanie koalicji z Pawłem Kukizem i Unią Europejskich Demokratów. „Należy się cieszyć z powrotu do sejmu zjednoczonej i odmłodzonej lewicy, która już zapowiada walkę o poszanowanie Konstytucji i przestrzeganie praworządności i z pewnością będzie obok PSL poważnym wyzwaniem dla pisowskiego nacjonalizmu i pogardy dla demokracji. Wybory w Polsce nie są jeszcze ciosem w nacjonalizm takim jakiego Polska i Europa potrzebują” – dodał.

Czytaj też:
Władysław Kosiniak-Kamysz komentuje wynik PSL: Nie będzie niebezpiecznych skrętów