Biuro poselskie Kornelii Wróblewskiej wysmarowane kałem

Biuro poselskie Kornelii Wróblewskiej wysmarowane kałem

Kornelia Wróblewska
Kornelia Wróblewska Źródło:Newspix.pl / Jacek Herok
Kornelia Wróblewska padła ofiarą wandali. Okna biura poselskiego posłanki Nowoczesnej, które mieści się przy ulicy Ormiańskiej w Zamościu, wysmarowano fekaliami.

Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w piątek w nocy. O ataku na biuro poselskie posłanki Kornelii Wróblewskiej z Nowoczesnej działacze ugrupowania dowiedzieli się w sobotę rano. Na miejscu pojawił się dzielnicowy, który spisał służbową notatkę. Na razie nie ustalono, kto za tym stoi.

Przypomnijmy, podczas głosowania w Sejmie nad projektem Ratujmy Kobiety 2017, posłanka Kornelia Wróblewska nie była obecna na sali plenarnej. Tłumaczyła, że nie zgadza się z dwoma zapisami projektu. – Pierwszym jest aborcja na żądanie do 12 tygodnia ciąży, czyli aborcja trzymiesięcznego dziecka. Bo dla mnie to jest już dziecko. Drugi zapis, z którym się nie zgadzam, dotyczy tego, że 15-latki mogą dokonywać aborcji bez wiedzy opiekuna prawnego – mówiła.

“Przepraszam wszystkich, których obraziłam i zawiodłam nie wzięciem udziału w głosowaniu w punkcie liberalizującym prawo aborcyjne w Polsce. NIE zagłosowałam przeciwko temu projektowi. Jednocześnie stanęłam w obronie praw kobiet stanowczo odrzucając projekt zaostrzający prawo aborcyjne. Rozumiem, że to za mało. Bardzo mi przykro z tego powodu" – tłumaczyła później na Facebooku Kornelia Wróblewska.

Źródło: roztocze.net, se.pl