Pabuk ma uderzyć około godziny 19 czasu lokalnego w piątek 4 stycznia w południowej części Tajlandii. Wiatr o prędkości do 65 km/h nadciąga od wschodniej części prowincji Chumphon. Może przynieść ze sobą ulewy oraz fale, których wysokość szacuje się obecnie na 5 metrów. To pierwszy od około 30 lat przypadek, by tego typu zjawisko pogodowe pojawiło się w tej części Tajlandii w sezonie turystycznym. Zwykle burze tropikalne nawiedzają region w porze monsunowej (od czerwca do listopada).
Według informacji CNN, w związku z nadejściem Pabuka, ucierpieć mogą m.in. popularne kurorty turystyczne: Koh Samui, Koh Phangan, wyspy Koh Tao i wyspy na Morzu Andamańskim, m.in. Phuket i Koh Phi Phi, znana z filmu „Niebiańska plaża” z Leonardo DiCaprio. – Wciąż nie mamy ostatecznej liczby ewakuowanych. Mogę powiedzieć, że mówimy o kilku tysiącach z ponad 16 prowincji – przekazał CNN rzecznik rządu Tajlandii Putthipong Punnakanta.
– Wciąż nie mamy ostatecznej liczby ewakuowanych. Mogę powiedzieć, że mówimy o kilku tysiącach z ponad 16 prowincji – przekazał CNN rzecznik rządu Tajlandii Putthipong Punnakanta. – Mamy środek sezonu turystycznego, jest tutaj wielu turystów z zagranicy. Poinformowaliśmy ich z wyprzedzeniem już dwa dni temu.. Powiedziałbym, że większość z nich opuściła już wyspy i schroniła się w głębi lądu – dodawał.
Czytaj też:
Słynna plaża z filmu z Leonardo DiCaprio wciąż zamknięta. Władze podały powód