Do zatrzymania samochodu doszło ok. godz. 5 rano w Doussard w Górnej Sabaudii, niedaleko jeziora Annecy we francuskich Alpach. W bagażniku samochodu francuska policja znalazła walizkę, w której było ukryte ciało kobiety. Jak się okazało, było to ciało żony kierowcy auta. Na tylnym siedzeniu siedziała jeszcze dwójka dzieci mężczyzny, w wieku 8 i 6 lat. Na szczęście dzieciom nic się nie stało. W chwili zatrzymania spokojnie spały.
Jak donosi dziennik „Parisien”, rodzina wracała z Włoch do swojego domu we Francji. Mężczyzna, który jest francuskim obywatelem miał być już wcześniej znany policji.
Kierowca został aresztowany, a jego dzieci trafiły pod opiekę. Policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie morderstwa. Prokurator regionalny w Annecy, z którym skontaktowała się agencja informacyjna AFP, odmówił komentarza na tym etapie śledztwa.
Francuskie organizacje walczące o prawa kobiet ostrzegają, że we Francji w ostatnich miesiącach zwiększa się liczba zabójstw kobiet przez ich mężów lub byłych partnerów. Od początku roku we Francji w przestępstwach tego typu zostało zabitych ponad 70 kobiet.
Czytaj też:
Utopił 3-latka w stawie. Tłumaczył, ze chciał zrobić miejsce dla nienarodzonego dziecka