Szukacie biletów na koncert Taco i Podsiadło na PGE Narodowym? Uważajcie na oszustów

Szukacie biletów na koncert Taco i Podsiadło na PGE Narodowym? Uważajcie na oszustów

Taco Hemingway i Dawid Podsiadło na grafice reklamującej koncert na Narodowym
Taco Hemingway i Dawid Podsiadło na grafice reklamującej koncert na Narodowym Źródło:Facebook / Dawid Podsiadło i Taco Hemingway na PGE Narodowym
Już kilka tysięcy złotych wynoszą łączne straty osób oszukanych przy próbie kupna biletów na największy tego roku koncert polskich artystów. Wejściówki na wspólny występ Taco Hemingway'a i Dawida Podsiadło dawno już zostały sprzedane, dlatego zdesperowani fani podejmują teraz ryzykowne próby zdobycia ich w inny sposób. Sprawę jako opisało Radio Zet.

Wspólny koncert Dawida Podsiadło i Taco Hemingway'a na PGE Narodowym w Warszawie będzie jedynym tego typu wydarzeniem w tym roku. Odbędzie się już 28 września, dlatego spóźnialscy są w naprawdę trudnej sytuacji i pozostaje im liczyć jedynie na łut szczęścia oraz... uczciwego sprzedawcę. Okazuje się bowiem, że przy okazji tego koncertu pojawiła się też pokusa, by nieuczciwie zarobić na naiwnych fanach muzyki.

Jeden z oszustów z pewnością grasuje na grupie „Bilety – Kupię, Sprzedam, Oddam, Zamienię” na Facebooku. To właśnie stamtąd napływa najwięcej sygnałów od osób, które straciły swoje pieniądze. Wszyscy kontaktowali się z fałszywym użytkownikiem, posługującym się imieniem „Lucyna”. Za oferowane po 180 zł bilety można było płacić tylko Blikiem, oczywiście jeszcze przed ich otrzymaniem. Po przelaniu wymaganej kwoty kupujący na próżno czekali jednak na przesłanie wejściówek.

Jak pisze Radio Zet, policja nie wykazała dotąd specjalnego zainteresowania sprawą. W kilku miejscach w Polsce postępowania miały być umarzane ze względu na „znikomą społeczną szkodliwość czynu”. W uzasadnieniu jednego z umorzeń postępowania policjanci zasugerowali, że kupujący sami są sobie winni. „Pokrzywdzona decydując się na zakup danej rzeczy za pośrednictwem portalu Facebook, który służy do kontaktu ze znajomymi, a nie zaś do zawierania umów z nieznajomymi sobie wcześniej osobami, w pewnym stopniu godzi się na to ryzyko związane z tego typu formą sprzedaży” – możemy przeczytać.

Czytaj też:
Jak Taco Hemingway stał się arystokratą polskiego hip-hopu
Czytaj też:
Taco Hemingway znów to zrobił. Nowa płyta już jest na YouTube

Źródło: Radio Zet