Będąc w więzieniu, zlecił zabójstwo świadka i sędziego. Areszt dla „Famy” i jego pomocników

Będąc w więzieniu, zlecił zabójstwo świadka i sędziego. Areszt dla „Famy” i jego pomocników

„Fama” w asyście policjantów
„Fama” w asyście policjantów Źródło:Policja
Sąd podjął decyzję o aresztowaniu na trzy miesiące pięciu osób oskarżonych o planowanie zabójstw. Wśród nich jest zleceniodawca o ps. „Fama”, jego pasierb, osoba, która miała przyjąć zlecenie, a także małżeństwo adwokatów.

Cała sprawa swój początek miała w październiku 2019 roku. To wtedy policjanci Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji zatrzymali między innymi 41-letniego wówczas mężczyznę o pseudonimie „Fama”, który miał zlecić podpalenie klubu rozrywkowego na terenie warszawskiego Śródmieścia. Straty związane z pożarem zostały oszacowane na 5,5 miliona złotych. W lutym tego roku „Fama” został wyrokiem sądu pierwszej instancji skazany na 25 lat pozbawienia wolności, jednocześnie odsiaduje też prawomocny wyrok 4 lat więzienia. Będąc już w areszcie, obecny 43-letni dziś mężczyzna nie zaprzestał swojej przestępczej działalności.

Informację o celach zbierał pasierb „Famy”

W toku postępowania sądowego „Fama” miał zlecić zabójstwo trzech osób. Wśród nich znalazł się świadek postępowania, żona prokuratora oskarżającego w sprawie mężczyzny oraz sędzia wydający wyrok. W zabójstwie miał pomóc 23-letni pasierb przestępcy, który jak ustalili prowadzący sprawę funkcjonariusze Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw, zbierał informacje na temat osób, na które 43-latek wydał zlecenie.

Zatrzymania

We wtorek 27 kwietnia na terenie warszawskiego Targówka policjanci z Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw, wspierani przez funkcjonariuszy SPKP z Warszawy i Radomia, przeprowadzili działania, podczas których zatrzymali dwie osoby mające związek ze sprawą. Jedną z tych osób jest mecenas, którą policjanci zatrzymali za utrudnianie postępowania, drugą natomiast wspomniany 23-letni pasierb „Famy”.

Na przesłuchanie do Komendy Stołecznej Policji zostali także doprowadzeni z aresztu 43-letni „Fama” i 41-latek, który miał przyjąć zlecenie zabójstwa. Podczas wtorkowych działań policjanci zatrzymali również 48-letniego męża prawniczki. W jego mieszkaniu znaleźli amunicję, na którą nie miał pozwolenia.

Zarzuty

Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. 43-latek o pseudonimie „Fama” odpowie za nakłanianie do zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także nakłanianie do rozboju. Jego 23-letni pasierb będzie sądzony za pomoc w dokonaniu zabójstwa. Ten sam zarzut usłyszał 41-latek, który dodatkowo odpowie za pomocnictwo w spowodowaniu ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za utrudnianie postępowania natomiast odpowie 48-letnia adwokat reprezentująca „Famę”. Zarzuty usłyszał również jej 48-letni mąż. Będzie odpowiadał za nielegalne posiadanie amunicji.

Wszyscy zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

Czytaj też:
Jak zginął prezydent Czadu i co się stanie z prezydentem Syrii. Wiadomości z innego świata

Galeria:
Przestępca o pseudonimie „Fama”, odprowadzany przez policjantów
Źródło: Policja