Syn posłanki PiS z zarzutem pobicia byłej dziewczyny. Wstrząsające nagranie

Syn posłanki PiS z zarzutem pobicia byłej dziewczyny. Wstrząsające nagranie

Ofiara przemocy, zdjęcie ilustracyjne
Ofiara przemocy, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / TORWAISTUDIO
„Super Express” opublikował wstrząsające nagranie, na którym widać, jak znajoma Michała A. (29 l.), syna posłanki PiS Iwony Arent, znęcała się nad drugą dziewczyną. Mężczyzna oraz jego znajoma usłyszeli już zarzut pobicia i mają zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Na nagraniu słychać obelgi.

Do zdarzenia doszło 24 czerwca w jednym z mieszkań w Olsztynie. „Zabij ją, zaj...!", „Nie możemy jej wypuścić", „Ty k..., szmato!" – takie wyzwiska słychać na filmie opublikowanym przez „Super Express”. Widać na nim, że ofiara przemocy kuli się na kanapie, a druga dziewczyna wymierza jej kopniaki i bije po głowie. Na nagraniu słychać, że Michał A. zagrzewa też swoją znajomą do bicia drugiej dziewczyny.

– Ja nie chciałam – mówi okładana pięściami. – Co nie chciałaś? Mnie też k* okłamywałaś – słychać męski głos. W innej scenie widać, jak mężczyzna chwyta Paulinę C. za włosy. – Ładnie dostała! – komentuje.

Michał A. oraz Magdalena T. zatrzymani. Zastosowano dozór policyjny

Napastnicy usłyszeli już zarzut pobicia. Daniel Brodowski z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie przekazał w rozmowie z portalem TVN24 poinformował, że Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe nadzoruje postępowanie przygotowawcze w tej sprawie. Przedstawiciel prokuratury ujawnił, że „młoda kobieta miała być bita pięściami po twarzy, uderzana otwartą ręką w twarz, kopana w głowę”.

W związku z tym zdarzeniem zatrzymane zostały dwie osoby: Michał A. oraz Magdalena T. Oboje usłyszeli już zarzut „popełnienia przestępstwa pobicia”. Prokurator zastosował też wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego. Mają też zakaz zbliżania się na odległość mniejszą niż 50 metrów do pokrzywdzonej i zakaz jakiegokolwiek kontaktowania się z nią.

Do zdarzenia z udziałem swojego syna odniosła się posłanka Iwona Arent.

– On nie przyznaje się do pobicia. Twierdzi, że dokonała go ta druga osoba. Ta dziewczyna go okradła, więc spotkał się z nią i zażądał zwrotu pieniędzy. Poniosły go nerwy i szarpnął ją za włosy i opluł, ale nie uderzył – powiedziała. Posłanka przekazała też, że zorganizowała synowi prawnika. – Resztę pozostawiam wymiarowi sprawiedliwości. Wierzę w sprawiedliwy wyrok – dodała policzka PiS.

Czytaj też:
Syn znanej posłanki PiS usłyszał zarzuty. Parlamentarzystka: Szarpnął ją za włosy i opluł, ale nie uderzył
Czytaj też:
Syn posłanki PiS miał pobić byłą dziewczynę. Jest oświadczenie polityk

Źródło: Super Express, TVN24