Na przełomie lata i jesieni tego roku opinia publiczna dowiedziała się o trwającym konflikcie w rodzinie Zygmunta Solorza-Żaka o sukcesję praw do jego majątku. W poniedziałek 7 października z rady nadzorczej spółki ZE PAK odwołano synów miliardera: Tobiasa Solorza i Piotra Żaka. Z kolei we wtorek 8 października z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu odwołano Tobiasa Solorza. Synowie nie zgadzali się z decyzją i okazało się, że jeden z nich podjął odpowiednie kroki prawne.
Spór o sukcesję w rodzinie Zygmunta Solorza. Syn nie zgadza się z decyzją
Wydawało się, ze spór ucichł, jednak teraz wraca z nową mocą. Działająca w branży energetycznej spółka ZE PAK poinformowała w czwartek 5 grudnia wieczorem, że dowiedziała się o złożeniu pozwu w sprawie uchwał podjętych przez nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy w dniu 7 października 2024 r.
Okazuje się, że pełnomocnicy Piotra Żaka, młodszego syna Zygmunta Solorza, złożyli w Sądzie Okręgowym w Poznaniu pozew o „ustalenie nieistnienia, ewentualnie stwierdzenie nieważności, ewentualnie uchylenie uchwał, bez wniosku o zabezpieczenie”. Chodzi o trzy uchwały:
- Uchwała nr 3 NWZ w sprawie ustalenia liczby członków rady nadzorczej
- Uchwała nr 5 NWZ w sprawie odwołania Tobiasa Solorza z członkostwa w radzie nadzorczej
- Uchwała nr 6 NWZ w sprawie odwołania Piotra Żaka z członkostwa w radzie nadzorczej
Spółka informuje, że treść tych uchwał została opublikowana w raporcie z dnia 8 października 2024 r.
„Treść złożonego pozwu jest aktualnie przedmiotem analiz Spółki. Spółka złoży odpowiedź dotyczącą pozwu do Sądu Okręgowego w Poznaniu, IX Wydział Gospodarczy w wyznaczonym terminie. W przypadku zaistnienia takiej konieczności Spółka będzie informowała o dalszych etapach postępowania zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa” – czytamy w opublikowanym komunikacie giełdowym.
Konflikt Zygmunta Solorza z dziećmi
Jeszcze na początku sierpnia Solorz podpisał dokumenty przekazujące dzieciom kontrolę nad swym majątkiem poprzez dwie fundacje zarejestrowane w Liechtensteinie. Jednak szybko zmienił decyzję. 13 sierpnia wysłał oświadczenie do Liechtensteinu, w którym twierdził, że uchyla się od skutków prawnych przekazania majątku dzieciom wcześniejszym aktem notarialnym.
We wrześniu okazało, że trójka dzieci przedsiębiorcy – Aleksandra Żak, Piotr Żak i Tobias Solorz skierowali list do kadry zarządzającej największymi firmami należącymi do Zygmunta Solorza m.in. Cyfrowego Polsatu, Netii oraz Polkomtela. W piśmie dzieci jednego z najbogatszych Polaków ostrzegały przed podejmowaniem niektórych decyzji.
W odpowiedzi 26 września pojawił się podpisany przez Zygmunta Solorza list do pracowników Grupy Polsat Plus, w którym można było przeczytać, że w ostatnim czasie miliarder zdał sobie sprawę, iż „angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach ani do budowania lepszej przyszłości” i dlatego postanowił „podjąć działania w celu odwołania w najbliższych tygodniach moich dzieci z władz odpowiednich spółek”.
Dzieci Zygmunta Solorza-Żaka mają być w ostrym konflikcie z Justyną Kulką. Kobieta od marca tego roku jest żoną miliardera i pełni funkcję wiceprzewodniczącej rady nadzorczej Grupy Polsat. Dzieci Solorza, według informacji opublikowanych przez „Gazetę Wyborczą”, obawiają się, że Justyna Kulka, która wywiera silny wpływ na Solorza, może doprowadzić do ich wydziedziczenia. „Spór jest tak poważny, że kwestionują nawet ważność małżeństwa, które ojciec zawarł w Liechtensteinie” – zwracali uwagę dziennikarze „GW”.
Czytaj też:
Zygmunt Solorz usuwa dzieci z władz kolejnych spółek. Co stoi za tą decyzją?Czytaj też:
Sukcesja biznesu – wyzwania i możliwości