Zdradził sekrety konklawe. Tak działają kardynałowie w Watykanie

Zdradził sekrety konklawe. Tak działają kardynałowie w Watykanie

Kardynałowie w Watykanie
Kardynałowie w Watykanie Źródło: PAP / Paolo Bona
Konklawe od lat budzi ogromną fascynację, nie tylko wśród zagorzałych katolików. Ks. dr Przemysław Śliwiński uchylił rąbka tajemnicy na temat zachowania kardynałów.

Ks. dr Przemysław Śliwiński podkreślił, że przebieg konklawe reguluje aktualnie Konstytucja Apostolska „Universi Dominici gregis” z 1996 roku. Zgodnie z prawem maksymalnie może by 120 kardynałów elektorów, natomiast obecnie jest ich już 137, a więc najwięcej w historii Kościoła.

– Gdyby któryś z nich nadużył regulaminu konklawe, to przy takiej liczbie szanse wpływu jakiegoś lobby na wybór papieża są bardzo małe. Istota ewolucji konklawe, przepisów wyboru papieża, polegała przez setki lat właśnie na tym, by nikt nie mógł w konklawe ingerować – zapewniał.

Kardynałowie na konklawe jak partie polityczne?

Autor książki „Konklawe. Tajemnica wyborów papieskich” przekonywał, że „w Kościele są różne stronnictwa, jednak sugestie, że działają one jak partie polityczne, to tylko publicystyczna teza”. – Podziały wśród kardynałów są i muszą być. Są to różnice wynikające z opinii, podejść, priorytetów. Zdecydowanym nadużyciem semantycznym jest stosowanie podziału na "konserwatystów" i "progresistów", na "lewicę" i "prawicę" – stwierdził.

Ks. Śliwiński nawiązał do czasów po śmierci Jana Pawła II. W rozmowie z PAP powiedział, że wówczas widoczne były mocne podziały wśród hierarchów odnośnie kierunku, w którym powinien pójść Kościół. – Różnice poglądów tworzą stronnictwa, ale dalekie od politycznego, frakcyjnego rozumienia konklawe, które wcale nie są scaloną grupą jak znane nam z polityki partie – komentował.

Przy okazji przypomniał, że dziennikarze wówczas mocno się pomylili, ponieważ kardynał Jorge Bergoglio (papież Franciszek – red.) był wówczas drugi, czego nie zakładał żaden z omawianych scenariuszy.

W opinii ks. Śliwińskiego „aktualny skład Kolegium Kardynalskiego jest na tyle zróżnicowany, że bardzo ciężko jest przewidzieć, kto mógłby zostać kolejnym papieżem”. – Nie da się w żaden sposób przewidzieć, jak zagłosuje grupa 120 kardynałów rozsianych w większości po całym świecie, którzy publicznie przecież nie deklarują, na kogo oddadzą swój głos. Nie da się przewidzieć dynamiki konklawe, bo przecież to kilka głosowań związanych ze zmianą preferencji elektorów doprowadza do wyboru papieża – tłumaczył.

Papież a tajemnica konklawe

Pytany o to, czy papież może odsłonić publicznie kulisty konklawe, ekspert wyjaśnił, że to właśnie Ojciec Święty jest depozytariuszem tajemnicy konklawe i tylko on może z niej zwolnić.

– Zarówno Jan Paweł II dość dużo powiedział o konklawe, jak i Benedykt XVI. Podobnie postąpił , odsłaniając w zeszłym roku pewną "intrygę" z 2005 roku. Gdyby to samo zrobił któryś z kardynałów bez zgody Ojca Świętego, wówczas złamałby tajemnicę konklawe – wyjaśnił w rozmowie z PAP.

Czytaj też:
Papież Franciszek nie zrezygnuje? Ta decyzja daje wiele do myślenia
Czytaj też:
Kardynałowie toczą zakulisową grę. Tak chcą przejąć władzę w Watykanie