Na początku stycznia młoda matka dwójki dzieci wyszła z mieszkania, które dzieliła z bratem i niespokrewnionym z nią współlokatorem. Poszła do sklepu, jednak nie zabrała ze sobą telefonu, dokumentów czy pieniędzy.
Nie wiadomo, co stało się z 24-latką w czasie, gdy znajdowała się poza domem. Śledczy zakładają, że mogła zostać zamordowana. W ubiegłym tygodniu służby ponownie przeszukiwały staw Błaskowiec. Media informują, że decyzją sądu zatrzymany ws. 29-latek pozostanie w areszcie tymczasowym.
Czechowice-Dziedzice na Śląsku. Zaginięcie Karoliny Wróbel. „Sąd przychylił się do wniosku prokuratury”
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o powrocie służb nad zbiornik wodny, znajdujący się na północy miejscowości Czechowice-Dziedzice, który był już wcześniej przeszukiwany. Dlaczego policja i straż pożarna ponownie postanowiły sprawdzić to miejsce? W rozmowie z serwisem bielskobiala.naszemiasto.pl do sprawy odniósł się pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej – i wskazał dwa ważne powody.
– Wcześniej [przeszukiwania dna – przyp. red.] miały miejsce w styczniu, a więc kra lodowa uniemożliwiła dokładne sprawdzenie stawu. Teraz akwen został przygotowany do dokładniejszego sprawdzenia, usunięto z niego między innymi ostre przedmioty – informował podkomisarz Sławomir Kocur. Warto dodać, że akcja miała zostać zakończona w ubiegły czwartek.
Jak teraz informuje stacja telewizyjna TVN24, 7 kwietnia Sąd Okręgowy w Katowicach pozytywnie rozpatrzył wniosek prokuratury ws. przedłużenia aresztu dla współlokatora 24-latki. Redakcja przypomina, że śledczy podejrzewają go o związek z zaginięciem Wróbel. Oznacza to, że 29-latek pozostanie w areszcie przez kolejne trzy miesiące. Wymiar sprawiedliwości „w pełni podzielił argumentację prokuratury, która wskazywała na konieczność przeprowadzenia dalszych czynności” – mówi Aleksandra Dula – rzeczniczka prasowa śląskiej PO. – Wskazywano również na obawę matactwa i grożącą surową karę – zaznacza.
Śląsk. Tajemnicze zaginięcie matki. Obrończyni 29-latka: Materiał dowodowy świadczy o tym, że zarzut nie powinien być mu przedstawiony
Obrończyni młodego mężczyzny nie zgadza się z decyzją sądu okręgowego. – Podnoszona jest kwestia przyznanie się przez podejrzanego do zarzucanego mu czynu – przypomina mecenas Anna Englert. Jak podkreśla, 29-latek „wyjaśniał na późniejszym etapie, dlaczego złożył takie zeznania” – mówi, cytowana przez serwis bielskobiala.pl.
Wcześniej, w rozmowie z dziennikiem „Fakt”, pełnomocniczka wskazywała, że „nie ma jednoznacznych dowodów na to, że jej klient popełnił zarzucany mu czyn, a wręcz przeciwnie, materiał dowodowy świadczy o tym, że ten zarzut nie powinien mu być przedstawiony”.
Czytaj też:
Rewelacje męża Beaty Klimek, siostrzenica reaguje. Chodzi o niemieckie roszczeniaCzytaj też:
Tajemnicze zaginięcie Karoliny Wróbel. „Służby zjechały się na sygnałach” nad staw Błaskowiec