Profiler o możliwych planach Tadeusza Dudy. „Być może, żeby kogoś jeszcze zabić”

Profiler o możliwych planach Tadeusza Dudy. „Być może, żeby kogoś jeszcze zabić”

Obława za Tadeuszem D. w Starej Wsi
Obława za Tadeuszem D. w Starej Wsi Źródło: PAP / Grzegorz Momot
Profiler kryminalny zabrał głos ws. Tadeusza Dudy. 57-latek jest poszukiwany w związku ze zbrodnią, do której doszło w Starej Wsi.

Od pięciu dni trwa obława za Tadeuszem Dudą. Według ustaleń śledczych 57-latek zastrzelił swoją córkę i zięcia, a także postrzelił teściową. Do zbrodni doszło w Starej Wsi. Mimo szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej Tadeusz Duda wciąż pozostaje nieuchwytny. Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie wyznaczył nagrodę w wysokości 50 tys. zł za przekazanie informacji, która bezpośrednio doprowadzi do zatrzymania mężczyzny.

Tadeusz Duda jak Jacek Jaworek? Profiler kryminalny zabrał głos

Okoliczności podwójnego zabójstwa w Starej Wsi wywołują skojarzenia z poszukiwaniami Jacka Jaworka i zbrodnią w Borowcach, do której doszło kilka lat temu. – Mężczyzna strzela do członków swojej rodziny. Używa tym celu broni palnej. Nie popełnia od razu samobójstwa poagresyjnego – powiedział w rozmowie z Radiem ZET Jan Gołębiowski, profiler kryminalny, były psycholog policyjny.

– Patrząc z ich perspektywy, oni czują się ofiarami. Zostali skrzywdzeni przez swoich najbliższych. Dlatego mszczą się na nich. Pytanie, co zrobią, jak opadną w nich emocje. Większość ludzi bez rysu narcystyczno-psychopatycznego po zbrodni ma wyrzuty sumienia. Odczuwa również lęk i strach przed konsekwencjami zarówno prawnymi, jak i społecznymi – analizował ekspert. – Jaworek ewidentnie miał rys narcystyczno-psychopatyczny, który utrzymał go przy życiu przez trzy lata. Dopiero jak miał dość, to się zabił. Tadeusz Duda ukrywa się od czterech dni, więc trudno stwierdzić, jak duże są w nim emocje – dodał profiler kryminalny.

Dzień po zbrodni mężczyzna, który posturą przypominał Tadeusza Dudę, był widziany w rejonie poszukiwań. Oddał strzał w kierunku policjantów, po czym oddalił się w kierunku lasu. – To są tylko moje hipotezy, ale możemy zakładać, że chciał wrócić do domu po jakieś swoje rzeczy, np. amunicję. Po co? Być może, żeby kogoś jeszcze zabić lub podjąć konfrontację z policją – stwierdził Jan Gołębiowski.

Słowacka policja też szuka Tadeusza Dudy. Nowy komunikat

W najnowszym komunikacie małopolska policja poinformowała, że wciąż trwają kontrole samochodów, a polscy funkcjonariusze są wspierani przez kolegów ze Słowacji. „W związku z poszukiwaniami za 57-latkiem cały czas utrzymywane są kontrole samochodów przeprowadzane przez policję. Z uwagi na bliskość granicy po stronie słowackiej takie kontrole pojazdów przeprowadzane (są – red.) przez słowackie służby” – podano.

Czytaj też:
Obława za Tadeuszem Dudą. Znajomy wskazał, gdzie może mieć kryjówkę
Czytaj też:
Rodzice rocznej dziewczynki zginęli pod Limanową. Co się stanie z dzieckiem?

Źródło: WPROST.pl / Radio ZET / X