Intratna żebranina

Intratna żebranina

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nawet 100 tysięcy euro wynoszą roczne "zarobki" żebraków w Wenecji - pisze w niedzielę włoski dziennik "Il Giornale".

Podkreśla, że żebractwo w tym mieście to "biznes", kontrolowany przez organizacje przestępcze.

Gazeta zauważa, że żebracy, niemal wszyscy będący imigrantami, dostają od turystów około 500 euro dziennie. Zarabiają zatem tyle, ile menedżerowie - stwierdza.

Przytacza się jednocześnie słowa przedstawicieli miejscowej Caritas, którzy apelują, by nie dawać jałmużny. Rzecznik Caritas ksiądz Dino Pistolato podkreślił: "dawanie pieniędzy żebrakom często oznacza wzmacnianie czarnego rynku, kontrolowanego przez organizacje przestępcze". Jałmużnę, dodał, należy dawać wolontariatowi i stowarzyszeniom dobroczynnym.

Według księdza Pistolato czarny rynek jałmużny w Wenecji szacowany jest na co najmniej 10 milionów euro rocznie. Obliczenia te oparł na znanych wszystkim faktach, dotyczących skali tego zjawiska w mieście. Jest tam około 30 miejsc, w których stale są żebrzący, "pracujący na trzech zmianach".

pap, em