Twórca "Entropy" nie wpuszczony do bułgarskiego miasta

Twórca "Entropy" nie wpuszczony do bułgarskiego miasta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mer drugiego co do wielkości miasta Bułgarii - Płowdiw, Sławczo Atanasow, zakazał czeskiemu artyście Davidowi Czernemu, autorowi kontrowersyjnej "Entropy", wjazdu do miasta i udziału w wystawie poświęconej 20. rocznicy upadku żelaznej kurtyny.

"Zabraniam dopuszczenia tego człowieka na terytorium miasta Płowdiw, osoba ta jest tu niepożądana" - stwierdza oficjalny komunikat władz miejskich, przekazany mediom. "Jestem patriotą i nie mogę tolerować człowieka, który poniżył przed światem państwo bułgarskie" - oznajmił mer, reprezentujący nacjonalistyczną partię WMRO.

Wystawa "Entropa" doprowadziła do głośnego skandalu na początku czeskiego przewodnictwa UE w styczniu b.r. Na wystawie umieszczonej w głównej siedzibie Rady UE w Brukseli Bułgaria była przedstawiona jako turecka toaleta. Po oficjalnym proteście Sofii instalacja została ocenzurowana - część prezentującą Bułgarię zakryto obszerną czarną tkaniną.

Właśnie ten kawałek materiału miał być przedstawiony w Płowdiwie na wystawie "Sztuka europejska w 20 lat po upadku żelaznej kurtyny". Organizator - miejscowy malarz Emil Mirazczijew zaprosił na nią 33 artystów europejskich, w tym Czernego.

Silna w Płowdiwie struktura nacjonalistycznej partii "Ataka" zagroziła, że nie dopuści, by noga Czernego stanęła w budynku, gdzie w sobotę ma być odsłonięta wystawa. Mer Atanasow zagroził wysłaniem policji.

Prasa bułgarska jest podzielona. Według części obserwatorów zarówno protest władz bułgarskich w sprawie "Entropy", jak i obecne pogróżki mera są wyrazem kompleksów narodowych. Większość jednak uważa, że patriotyczne zachowanie wymaga sprzeciwu wobec Czernego.

Według jednego z uczestników wystawy w Płowdiwie, Płamena Asenowa, ingerencja władz w jej organizację przypomina najgorszy okres komunizmu. "Zakazanie międzynarodowej wystawy byłoby precedensem równym politycznej cenzurze" - uważa artysta.

Ambasador Czech w Sofii Martin Klepetko ocenił reakcję władz miasta jako histeryczną, chociaż dodał, że osobiście nie aprobuje udziału Czernego w wystawie, ponieważ "mało kto przyczynił się tak bardzo do pogorszenia stosunków czesko-bułgarskich".

pap, keb