Zawrotniak drogę do czołowej czwórki rozpoczął od pojedynku z Litwinem Tomasem Krasikovasem, którego pokonał 15:6. W 1/16 finału stoczył zaciętą walkę z Niemcem Christopha Kneipem i choć prowadził od początku, to wygrał tylko 13:12. Następnie zwyciężył Portugalczyka Pedro Arede 15:10, a w ćwierćfinale okazał się lepszy - 15:13 - od Włocha Alfredo Roty, choć przegrywał 6:10.
W półfinale na jego drodze stanął Lucenay. W rankingu światowym rywal plasuje się obecnie 16 miejsc wyżej (47. pozycja wobec 63. Polaka) i to znalazło potwierdzenie na planszy. Francuz wygrał z Polakiem po czym sięgnął złoty medal. Trzecie miejsce jest jednak zdecydowanie najlepszym rezultatem Zawrotniaka w tym roku. Wcześniej spisywał się słabo - w zawodach Pucharu Świata najlepiej zaprezentował się w styczniu, kiedy zajął 11. pozycję w Dausze.
Zawrotniak jako drugim z reprezentantów Polski, który stanął na podium w Lipsku. Wcześniej srebro w rywalizacji szpadzistek wywalczyła Magdalena Piekarska (AZS AWF Warszawa).
PAP, arb