Rowerem wokół Bałtyku

Rowerem wokół Bałtyku

Dodano:   /  Zmieniono: 
6 tys. km rowerem wokół Bałtyku pod hasłem "Cycling Recycling" przejechał ekolog Dominik Dobrowolski. Wyprawa rozpoczęła się 1 lipca a zakończyła 18 sierpnia w Gdyni. Ekolog chciał m.in. nagłośnić potrzebę ochrony Bałtyku i zachęcić ludzi do segregacji odpadów.
Dominik Dobrowolski, znany z uczestnictwa w takich akcjach ekologicznych jak Dzień Ziemi czy Sprzątanie Świata, zakończył wyprawę apelem o ochronę morza przed ekologiczną degradacją. Po zakończeniu swojego rajdu podkreślił, że "zobaczył bardzo wiele bardzo pięknych miejsc, które wymagają szczególnej troski i ochrony". - Podczas mojej wyprawy rowerowej wybrzeżami Bałtyku zauważyłem, że w wielu miejscach ludzie wiedzą, co i jak robić na swoim podwórku, by było czyściej, a śmieci można było jeszcze raz wykorzystać - zaznaczył. Przyznał, że "urzekło go to, co robi się ze śmieciami w Sztokholmie, gdzie całość odpadów komunalnych używana jest jako paliwo energetyczne, dzięki czemu mieszkańcy tego miasta otrzymują energię elektryczną i ciepło". Jego zdaniem, w Polsce również można tak wykorzystywać śmieci, pod warunkiem, że wcześniej zostaną one starannie posegregowane.

Dobrowolski mówił również, że potrzebna jest duża akcja informacyjna adresowana do turystów wypoczywających nad Bałtykiem. - Na plażach w Finlandii i Szwecji są śmieci, w rowach leżą puszki po napojach, są zniszczenia - ubolewał.

Podczas siedmiotygodniowej wyprawy przez wszystkie kraje nadbałtyckie ekolog spotkał się m.in. z samorządowcami, ekologami, przedstawicielami firm i dziennikarzami. Zapowiedział, że teraz chce jeździć "z misją ochrony Bałtyku" po całym kraju. - Mam dokumentację fotograficzną wyprawy, wiedzę, spostrzeżenia i chcę to propagować w szkołach - powiedział. Dobrowolski chce również upowszechniać pozytywne wzorce, z jakimi zapoznał się głównie w Szwecji i Finlandii, zwłaszcza w dziedzinie proekologicznych rozwiązań energetycznych.

Głównym partnerem wyprawy była szwedzka firma Fortum, której zakłady energetyczne mają jeden z najmniejszych na świecie poziomów emisji CO2 do atmosfery.

PAP, arb