Zdaniem przedstawicieli łódzkich klubów, na sport powinno się przeznaczać 35 procent pieniędzy z budżetu promocji miasta. Kluby przygotowały też projekt podziału środków. Ich zdaniem pieniądze z magistratu mogłyby zasilać jedynie podmioty spełniające wymogi nowej ustawy o sporcie kwalifikowanym, grające w jednej z dwóch najwyższych klas rozgrywkowych danej dyscypliny i pozyskujących z innych źródeł ponad 50 procent pieniędzy na swoją działalność.
Szefowie klubów zapowiedzieli, że za dwa tygodnie chcieliby się spotkać ze wszystkimi kandydatami na prezydenta Łodzi. - Chcemy usłyszeć, jakie mają pomysły na sport w mieście. Czy mają jakąś długoletnią strategię, czy też sport ich nie interesuje - powiedział reprezentujący zespół Organika Budowlani Marcin Chudzik. Z kolei Witold Skrzydlewski z łódzkiego Orła stwierdził, że po takim spotkaniu każdy z kandydatów po ewentualnym wyborze na prezydenta miasta będzie mógł być rozliczany ze swoich obietnic.
PAP, arb