Adamek z Kliczką w plenerze? Opinie są rozbieżne

Adamek z Kliczką w plenerze? Opinie są rozbieżne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piotr Werner, promotor z grupy KnockOut Promotions sceptycznie wypowiada się na temat wrześniowej walki Tomasza Adamka z Władimirem Kliczko na wrocławskim stadionie z racji ryzyka pogodowego. Z kolei bokser Paweł Kołodziej chwali sobie pojedynek "pod chmurką".
- Wiemy, że pogoda we wrześniu jest niepewna. Zresztą nie tylko we wrześniu. Przecież my półtora roku temu organizowaliśmy w czerwcu gale na otwartym terenie w Rudzie Śląskiej. Miało być 30 stopni, było 11. Kibice siedzieli w płaszczach i czapkach, a my biegaliśmy po sklepach za grzejnikami olejowymi, żeby zawodnicy w narożnikach nie marzli - wspominał Werner. - Słyszałem o amerykańskiej firmie oferującej tymczasowe przykrycie stadionu, jednak wydaje mi się, że taki wariant znacząco podnosi koszty organizacji imprezy - dodał.

- A mnie się podobało. Było takie rześkie powietrze, nie tak, jak czasem w dusznych halach. Walczyło się bardzo dobrze - uważa Kołodziej, który 20 czerwca 2009 na rudzkim targowisku wywalczył tytuł bokserskiego mistrza świata federacji IBC w kategorii junior ciężkiej, po wygranej z Czechem Romanem Kracikiem. - Pewnie dlatego, że Paweł jest z Krynicy, to zimno mu nie przeszkadza. Może zresztą Adamek (pochodzący z Gilowic koło Żywca, nazywany Góralem - red.) i Kliczko też są do niskich temperatur przyzwyczajeni - dodał promotor.

Adamek ma się zmierzyć we Wrocławiu w pojedynku wagi ciężkiej z mistrzem świata federacji WBO i IBF Kliczką. - Przed Tomkiem stoi bardzo trudne zadanie. Z braćmi Kliczkami próbowało sił wielu zawodników i nie dali rady. Nie ma co liczyć na nieruchawość większego rywala. Oni naprawdę wszystko widzą i ciężko im w ringu uciec - stwierdził Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, mistrz świata WBC w wadze junior ciężkiej.

pap, ps