Marcin Gortat zdobył 17 punktów i miał 11 zbiórek. Phoenix Suns przegrało na wyjeździe 113:116 z Sacramento Kings - jedną z najsłabszych drużyn obecnego sezonu koszykarskiej ligi NBA.
Łodzianin wyszedł na parkiet w podstawowym składzie. W pierwszej kwarcie zapisał na swoim koncie osiem "oczek". Na parkiecie spędził ponad 39 minut - najwięcej w zespole. Gortat trafił 7 z 10 rzutów z gry, osiem razy rzucał wolne - trafił trzykrotnie.
Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Marcus Thornton - 24 pkt i 11 zbiórek. W ekipie Suns najskuteczniejsi byli Jared Dudley i Channing Frye, którzy zdobyli po 21 pkt. Steve Nash miał ich 13, dołożył 14 asyst.
Suns przegrali trzeci mecz z rzędu i mają tylko teoretyczne szanse na awans do fazy play off. W Konferencji Zachodniej z bilansem 36-37 zajmują dziesiąte miejsce. Ósme Memphis Grizzlies legitymuje się dorobkiem 41-33. "Słońcom" do rozegrania pozostało dziewięć spotkań. Najbliższe w środę we własnej hali z Oklahoma City Thunder.
zew, PAP