Giro d`Italia: nie ścigali się, by uczcić zmarłego kolegę

Giro d`Italia: nie ścigali się, by uczcić zmarłego kolegę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ze łzami w oczach, trzymając się za ręce kolarze grupy Leopard-Trek minęli metę czwartego etapu wyścigu Giro d'Italia w Livorno. Uczcili w ten sposób pamięć swojego kolegi Belga Woutera Weylandta, który zginął na poprzednim odcinku.
Zawodnikom luksemburskiej ekipy towarzyszył przyjaciel Weylandta, Amerykanin Tyler Farrar. Peleton minął linię mety tuż za nimi.

Wyniki etapu nie będą liczone do klasyfikacji generalnej. Liderem wyścigu jest Brytyjczyk David Millar z Garmin-Cervelo.

PAP, arb