Chelsea oczekuje szybkich sukcesów

Chelsea oczekuje szybkich sukcesów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andre Villas-Boas jest siódmym trenerem piłkarzy Chelsea Londyn w ostatnich ośmiu latach. 33-letni Portugalczyk wie, że oczekuje się od niego natychmiastowych sukcesów. - Będę zaskoczony, jeśli utrzymam posadę mimo porażek - przyznał na oficjalnej prezentacji.
- Właściciel nie powiedział mi niczego, czego już bym nie wiedział. Poprzeczka zawieszona jest bardzo wysoko, ale kiedy zdecydowałem się usiąść na ławce trenerskiej Chelsea miałem świadomość, że czekają mnie zmagania o niejedno trofeum - zaznaczył Villas-Boas, za którego ściągnięcie "The Blues" musieli zapłacić FC Porto 15 mln euro.

Walka na wielu frontach nie jest dla niego niczym nowym. Prowadził "Smoki" przez jeden sezon i wywalczył z nimi mistrzostwo kraju, Puchar i Superpuchar Portugalii, a przede wszystkim zwyciężył w Lidze Europejskiej, stając się najmłodszym szkoleniowcem, który dokonał tej sztuki w rozgrywkach UEFA. - To było trudne rozstanie. Byłem oddany Porto w stu procentach i to zawsze będzie "mój klub". Wszyscy wiedzieliśmy jednak, że potrzebuję nowych wyzwań - powiedział.

Villas-Boas często porównywany jest do Jose Mourinho, którego był asystentem. Kiedy jego mentor został trenerem Chelsea w 2004 roku na  oficjalnej prezentacji przedstawił się jako "Special One", czyli "Wyjątkowy". Nowy nabytek był znacznie skromniejszy. - Nie będę sam sobie nadawał przydomku. Mam nadzieję, że kiedy pojawią się sukcesy sami nadacie mi jakiś dobrze brzmiący. W każdym razie futbol to nie jest przedstawienie jednego aktora - podkreślił.

Asystentem Villasa-Boasa będzie Roberto Di Matteo. Były pomocnik reprezentacji Włoch grał w Chelsea w latach 1996-2002.

zew, PAP