Copa America: Argentyna gra dalej

Copa America: Argentyna gra dalej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Argentyńscy piłkarze przedłużyli nadzieje na pierwszy triumf w Copa America od 1993 roku. W ostatniej kolejce fazy grupowej pokonali w Cordobie Kostarykę 3:0 (1:0) i awansowali do ćwierćfinałów mistrzostw Ameryki Południowej.
Przed ostatnią kolejką gospodarze turnieju mieli na koncie tylko dwa punkty, za remisy z Boliwią 1:1 i Kolumbią 0:0. Media krytykowały zawodników, na czele z gwiazdą Barcelony Lionelem Messim oraz trenera Sergio Batistę, mistrza świata z 1986 roku. Tylko zwycięstwo nad Kostaryką mogło zmienić kiepską atmosferę wokół zespołu. Tym razem Argentyńczycy stanęli na wysokości zadania.

Bohaterem spotkania z Kostaryką okazał się zięć Diego Armando Maradony, Sergio Aguero. Napastnik występujący w Atletico Madryt zdobył dwie bramki, a trzeciego gola dołożył Angel Di Maria, piłkarz innego klubu z hiszpańskiej stolicy - Realu. 

Argentyńczycy uniknęli blamażu, zainkasowali trzy punkty i awansowali - podobnie jak zwycięzca grupy A Kolumbia - do najlepszej ósemki, ale ich styl, także w meczu z Kostaryką, był daleki od ideału. Batista wciąż stawia na bardzo ofensywną grę, tym razem w pierwszej linii wystawił Aguero (z trzema bramkami prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych Copa America), Di Marię i kolejnego zawodnika Realu Madryt Gonzalo Higuaina. Na ławce rezerwowych znaleźli się słabo spisujący się dotychczas Carlos Tevez i Ezequiel Lavezzi.

Zwycięstwo gospodarzy mogło być znacznie wyższe, bowiem dogodnych sytuacji nie brakowało. Na listę strzelców powinien wpisać się Messi, a przede wszystkim Nicolas Burdisso i Lavezzi, po uderzeniach których piłka odbijała się od poprzeczki bądź słupka.

PAP, arb