Finał wyścigu na 200 metrów stylem motylkowym potwierdził, że Korzeniowski nie ma sobie równych, ale na Starym Kontynencie. Światowa czołówka pływa obecnie od niego znacznie szybciej i podopiecznemu Roberta Białeckiego będzie bardzo trudno spełnić swoje największe sportowe marzenie, czyli zdobyć w przyszłym roku medal igrzysk olimpijskich w Londynie.
Z kolei Pellegrini po sukcesie na 400 m kraulem również na dystansie o połowę krótszym nie dała rywalkom szans. Kolejne miejsca zajęły Australijka Kylie Palmer i Francuzka Camille Muffat. - Cieszę się, że powtórzyłam sukces sprzed dwóch lat. Teraz spokojnie mogę myśleć o urlopie - powiedziała 22-letnia zawodniczka.
Na półmetku mistrzostw Polacy nie mają na koncie żadnego medalu. W finale wystąpił jedynie Korzeniowski, dwukrotnie blisko decydującego wyścigu był Konrad Czerniak. Biało-czerwonym pozostaje cieszyć się wypełnionymi olimpijskimi minimami. Prawo startu w Londynie jak na razie wywalczyli Korzeniowski (200 m st. motylkowym), Czerniak (100 m kraulem) i dwukrotnie Marcin Cieślak (200 m stylem motylkowym i zmiennym).
PAP, arb